ABC alergii ZAPOBIEGANIE ALERGII

Kiedy słońce nam służy i co musisz wiedzieć o filtrach

Kiedy słońce nam służy i co musisz wiedzieć o filtrach

Witamina D wpływa na poprawę zdrowia przy takich chorobach jak cukrzyca, choroby serca, zapalenie stawów, depresja, otyłość, w chorobach autoimmunologicznych i wielu innych.

Zdrowa, umiarkowana ekspozycja ciała na światło słoneczne przyczynia się też do poprawy skóry przy alergii i redukcji astmy.

Czym jest zdrowa dawka?

Dla większości ludzi 15-20 minut ekspozycji na światło słoneczne trzy razy w tygodniu to dawki w zupełności wystarczające do poprawy zdrowia. Ludzie z ciemniejszą karnacją mogą potrzebować więcej słońca. Nie trzeba opalać się przez długi czas, co powoduje uszkodzenia skóry, które mogą prowadzić do raka skóry. Z drugiej strony, nie powinno się pozostać w domu przez całe lato i całkowicie unikać słońca.

Filtry – szkodzą czy pomagają?

Kiedy słońce nam służy i co musisz wiedzieć o filtrachJeśli masz zamiar przebywać w nasłonecznionym miejscu przez krótki okres czasu to prawdopodobnie nie potrzebujesz ochrony przeciwsłonecznej. Najczęściej filtry składają się z toksycznych składników, które mogą nam przynieść więcej szkody niż pożytku. Jednakże, jeśli planujemy być na zewnątrz przez dłuższy okres czasu i chcemy nawet uzyskać zdrową opaleniznę powinniśmy zastosować hipoalergiczny krem, który nie zatyka porów i nie zawiera substancji toksycznych stosowanych w większości filtrów przeciwsłonecznych.

Mamy dwa rodzaje filtrów ochronnych – mineralne i chemiczne. W połączeniu zapewniają skuteczną ochronę przed promieniowaniem UVA i UVB.

Filtr mineralny zawiera nieprzejrzysty mikroskopijny proszek (dwutlenek tytanu, talk, mikę, tlenek cynku, tlenek żelaza, kaolin itp.), który odbija światło jak lustro i zapewnia fizyczną ochronę skóry przez odbijanie promieni UV.

W aptekach jest szeroki wybór hipoalergicznych filtrów o różnej mocy – zapewniają bardzo wysoką, fotostabilną ochronę przed UVA/UVB np. dzięki nowemu systemowi filtrów łączącego mexoryle z ekstraktem z Senna Alata (strączyńca oskrzydlonego), naturalnie ochroniających komórki skóry – i to w wersji minimalistycznej czyli bezzapachowe, bez parabenów, z minimalną ilością filtrów chemicznych, nie zatykające porów, o niewyczuwalnej konsystencji.

Na południu mniej alergików

Kiedy słońce nam służy i co musisz wiedzieć o filtrachNa południu Europy jest więcej słońca przez cały rok i u ludzi tam mieszkających występuje mniejsza częstość chorób alergicznych ze względu na wyższy poziom witaminy D.

W 2006 roku australijscy naukowcy odkryli, że ekspozycja na światło słoneczne na 15-30 minut przed ekspozycją na alergeny znacznie redukuje rozwój objawów astmy, co powinno zachęcić rodziców do wpływania na dzieci, by zamiast siedzieć przed komputerem chciały korzystać ze spacerów czy ruchu na świeżym powietrzu.

Lepiej uzyskać naturalną witaminę D z ekspozycji na światło słoneczne niż z suplementów diety, która nawet może rozwijać alergię. U dzieci redukuje astmę, ale u dorosłych np. w regionach, gdzie dieta codzienna obfituje w tłuste ryby morskie, częściej występuje alergia i astma niż w innych regionach (co udowodniono m.in. na wyspie Tristan da Cunha, gdzie mieszkańcy mają dietę bogatą w mięso rybie – z okonia morskiego).

Witaminy D jest bardzo pomocna w leczeniu astmy i chorób autoimmunologicznych, a jej niedobór pogarsza choroby autoimmunologiczne, takie jak stwardnienie rozsiane, toczeń, zapalenie stawów, cukrzyca typu I i zapalenia jelit. Ponadto choroby zapalne jelit częściej występują na obszarach miejskich, w regionach północnych, w krajach rozwiniętych.

Kiedy słońce nam służy i co musisz wiedzieć o filtrachNadmiar witaminy D w diecie może zwiększyć częstość występowania chorób alergicznych, jednak zbyt mała ilość może znacznie pogorszyć alergię, z astmą na czele.

Nie przyjmiemy hiper-dawek witaminy D spędzając czas w słońcu, ale poprzez doustną suplementację, co okazuje się nadmiarem szkodliwym dla zdrowia. Dlatego najlepiej uzyskać witaminę D przez spacer w słońcu.

W roku 1950 w Stanach zbadano, że dzieci spędzają trzy godziny dziennie na zewnątrz, co zaczęło się zmieniać od lat 60., dziś wygrywa komputer, Internet i telewizja. Tym bardziej warto pamiętać o ruchu na świeżym powietrzu, bo szczególnie dzieci korzystają z lepszej wentylacji płuc i przyjmują witaminę D w zdrowej formie.