Skandale wokół Eurowizji 2019

Eurowizja 2019 odbędzie się dopiero w maju w Tel Awiwie, ale już znamy piosenki z poszczególnych krajów. Tradycyjnie nie obeszło się bez kontrowersji i afer. Przedstawiamy największe skandale wokół Eurowizji 2019.

Krzyż z polskiego teledysku grupy Tulia

Grupa Tulia wystąpi na Eurowizji z piosenką Pali się. Została ona nieco zmodyfikowana, dodano fragmenty w języku angielskim na początku i na końcu utworu. Jednak klip zespołu pozostał bez zmian. To właśnie on jest solą w oku EBU.  Europejska Unia Nadawców Publicznych zażądała od Polski usunięcia fragmentu z krzyżem. Przypomnijmy artystki na początku utworu przechadzają się z wiankami nieopodal krzyża. On jest tylko tłem, utwór nie ma przesłania religijnego. Jacek Kurski, który szefuje Telewizji Polskiej, sprzeciwił się EBU i zaznaczył, że nie będzie niczego wycinał z teledysku. W tym wypadku można odnieść wrażenie, że EBU szuka problemu tam, gdzie go nie ma. Krzyż stanowi tło teledysku, którego na scenie w Tel Awiwie nie zobaczymy. Piosenka nie ma przesłania religijnego, lecz jest poświęcona miłości. Co ciekawe, ubiegłoroczna reprezentantka Finlandii, Saara Aalto swój występ wzorowała na machinie w kształcie pentagramu. Oprawa sceniczna dość mocno nawiązywała do satanizmu, a nikt się temu nie sprzeciwiał. Z kolei włoska piosenka nawiązuje do islamu. Tutaj także nikt nie ma obiekcji. Problem stanowi zaś krzyż w polskim teledysku, który po prostu stoi przy drodze, po której idą artystki.

Ukraina wycofuje się z konkursu po aferze z Maruv

Ukraińskiemu nadawcy publicznemu nie spodobało się, że zwyciężczyni preselekcji ma w kwietniu dwa koncerty w Rosji. Zażądano od niej odwołania tych dwóch imprez. Artystka odmówiła. Kolejni artyści mający ją zastąpić także i w rezultacie Ukraina musiała wycofać się z konkursu. Z pewnością poniesie za to surową karę finansową.

Sergey Lazarev pod ostrzałem oskarżeń o antyrosyjską i seksistowską piosenkę

Sergey Lazarev to popularny rosyjski artysta, który unika skandali i wzbudza sympatię nawet na Ukrainie. Jego tegoroczna ballada symfoniczna budzi jednak kontrowersje, choć wydaje się ciekawym i dość bezpiecznym utworem. Sergey Lazarev nie śpiewa o tematach kontrowersyjnych, lecz o nieszczęśliwej miłości i złamanym sercu. To jeden z najpiękniejszych i najbardziej wzruszających utworów w stawce. W czym tkwi zatem problem? Feministki zarzucają Rosjaninowi seksizm, bowiem w teledysku do utworu Scream mamy rycerza broniącego księżniczkę.  Feministki widzą w tym dyskryminację kobiet, które ukazuje się jako słabsze. Niektórzy zdają się zaprzeczać pewnej oczywistości: przeciętna kobieta jest słabsza od przeciętnego mężczyzny. Teledysk odnosi się do walki o serce wybranki, można go zatem interpretować także w sposób metaforyczny. Rosyjski muzyk, Jurij Loza zarzucił Lazarevowi, że utwór jest wykonywany po angielsku, zatem nie ma on z Rosją nic wspólnego.

EBU żąda wsparcia rządu Izraela przy organizacji Eurowizji

Izrael ma coraz większe problemy w związku z kryzysem rządowym. Nie potrafi uchwalić budżetu, podczas gdy ten zapewnia finansowanie Eurowizji, która ma się odbyć w maju  w Tel Awiwie.  Bez tych środków izraelski nadawca publiczny po Eurowizji ogłosi bankructwo.  Jakby tego było mało, Izrael zapowiedział udział Madonny jako gwiazdy specjalnej, jednak Królowa Popu chce zaśpiewać swój nowy, kontrowersyjny utwór poruszający ważną kwestię społeczną.