Kuchnia Indii w wersji bez alergenów

Bezglutenowców powinny zainteresować obiady na bazie ryżu, nawet sosy są bezpieczne, gdyż bardzo rzadko zdarza się, by były zagęszczane mąką – zdecydowanie częściej migdałami, jogurtem czy śmietaną. Dominują sosy na bazie warzyw.

Niewskazane jest próbowanie południowoindyjskiego chleba, ale bez obaw można próbować naleśników moong dhal z łuskanym grochem czy donas z ryżu i soczewicy z sosem chutney.
W kuchni indyjskiej powszechnie stosuje się na ogół nieszkodzące alergikom warzywa strączkowe – dania z fasoli czy dhal są bardzo popularne, w wersji z chilli lub innymi przyprawami.

Na słodko

Deserów nie należy unikać – trzeba spróbować kheer, migdałowego puddingu ryżowego z kardamonem oraz kulfi, lodów ze skondensowanego mleka, pistacji i migdałów.

W diecie bezmlecznej

wskazane są dania z grilla, kebab, vindaloo, ale nie curry (zawiera jogurt, śmietanę lub ghee – skrystalizowane masło). Curry można zrobić samodzielnie – np. ze szpinakiem. Warto też samemu spróbować jak się robi w piecu lub na ogniu kuchenki płaskie chlebki – chapati i roti lub chlebki smażone na oleju – poori i paratha. Jogurt lub masło zawierają niestety pozostałe rodzaje chlebów.

Lody w wersji indyjskiej można zrobić samemu – z jogurtu sojowego i mango.

W diecie bez jaj

Można bezkarnie częstować się większością chlebów – poza naan, zawierającym jajka. Nie ma ich w curry z ryżu, mięsa i warzyw, w marynatach i sosach chutney, w *lasi – chłodzącym napoju jogurtowym.

Przy alergii na orzechy i fistaszki

Kuchnia Indii w wersji bez alergenówMielone pistacje i migdały są dodatkiem do wielu potraw, rozdrobnione na proszek są stosowane jako substytut mąki, dlatego występują u Hindusów znacznie częściej niż w innych kuchniach – od curry, chlebów po wszelkie słodkie potrawy. Dania obiadowe też mogą być smażone na oleju z orzeszków ziemnych.
Nie zawierają ich na pewno kebab, ryby i drób grillowane tandoori, a z deserów gulab jamun – czyli smażone mleczne kulki w syropie różanym.