Wyruszając na wakacje z małym atopikiem nie wolno zapomnieć o zabraniu kremów z filtrami, które – w najlepszym przypadku – kupiono wcześniej w aptece.
Uwaga! Bardziej widoczne lub otwarte zmiany nie powinny być eksponowane na słońcu. Może ono spowodować różnego rodzaju przebarwienia.
Podczas wyjazdu lepiej nie pozwalać maluszkowi kąpać się w stawach czy jeziorach, gdyż rozwijają się w nich glony, które mogą nasilić zmiany skórne. Inaczej jest w przypadku morza – lekko słonawa morska woda działa rewelacyjne. Zmiany na ciele ulegają widocznej poprawie.
Pranie zabierz do domu
Ponieważ ubrania atopików najlepiej prać w proszku dla niemowląt i to najlepiej sprawdzonym, lepiej nie korzystać z hotelowej pralni. Używane środki mogą podrażnić wrażliwą skórę dziecka.
– Każdy rodzić musi sprawdzić, co toleruje jego maluszek. W pierwszych miesiącach życia ważne jest także, by po upraniu i wysuszeniu ubranek maluszka obowiązkowo je wyprasować – dodają eksperci.
Posiłki dziecka cierpiącego na AZS
Badania wykazują, że nie u wszystkich osób z AZS alergeny pokarmowe mają wpływ na powstawanie i nasilenie zmian skórnych. Trzeba jednak na nie zwracać uwagę. Najczęstszymi źródłami alergenów pokarmowych są: mleko, jaja, zboża, soja i orzechy arachidowe.
U małych atopików, mimo stosowania diet eliminacyjnych, zmiany skórne nadal się utrzymują, dlatego należy stopniowo wprowadzać diety typowe dla ich wieku.
Jest jednak spora grupa dzieci, u których objawy skórne znacznie się zmniejszają, gdy zarówno one, jak i karmiąca je matka są na diecie eliminacyjnej. Część tych dzieci ma dodatnie wyniki niektórych testów z alergenami pokarmowymi.
– Będąc na wakacjach, warto więc dopytać z czego przygotowywane są posiłki. Dzięki temu można uniknąć niemiłych niespodzianek – sugerują eksperci.
