Sterydy na astmę

Badania przeprowadzone w Polsce pokazały dość niezwykłą zależność – otóż okazało się, że 40% pacjentów zrezygnowało na pewnym etapie leczenia wziewnymi glikokortykosteroidami z powodu obawy przed jego skutkami ubocznymi.

Tylko 2% pacjentów mówi, że lekarz uprzedza ich o wypisaniu recepty na sterydy. Są one mylone z anabolikami, które stosuje się, aby zwiększyć masę ciała, co powoduje u pacjentów nieuzasadniony lęk przed skutkami ubocznymi, takimi jak przerost prostaty, uszkodzenie wątroby czy wirylizację – zaakcentowanie cech męskich u kobiet.

Nie mają one jednak zbyt wiele wspólnego z glikokortykosteroidami, których używa się przy leczeniu astmy oskrzelowej!

Czym są glikokortkosteroidy?

Sterydy na astmęSą przeciwzapalnymi sterydami, które obecnie stosowane są przede wszystkim w formie wziewnej, wktóra wywołuje znacznie mniej skutków ubocznych, niż forma doustna. Steroidoterapia pomogła milionom ludzi w zwalczaniu astmy oskrzelowej, nadreaktywności oskrzeli, nieraz ratując im życie. Poprawia także parametry wentylacyjne płuc.

Obawy przed skutkami ubocznymi stosowania wziewnych glikokortykosteroidów są w większości nieuzasadnione. Specjaliści posiadają wiedzę o farmakokinetyce poszczególnych preparatów oraz ich losie w organizmie ludzkim. Potrafią też dobrać odpowiednią formę i dawkę przyjmowania leku. Niemniej nie można nigdy wykluczyć, że działania niepożądane wystąpią.
(BZ)