Bardzo często drogerie kuszą nas atrakcyjnymi promocjami. Możemy kupić nowy tusz o 50% taniej, podkład polecany przez vlogerki kosztuje teraz tylko 20 zł. W rezultacie robimy nieplanowane zakupy i aż kusi nas, by przetestować nowość. Dlaczego nie warto otwierać nowych kosmetyków?
Nie otwieraj nowych kosmetyków, zanim nie zużyjesz starych
Wiele z nas jednak ulega pokusie sprawdzenia, czy nowy tusz czy podkład rzeczywiście są tak dobre, jak twierdzą niektórzy. Nie ma w tym nic złego, jeśli stara maskara czy fluid są już na wykończeniu. Gorzej, gdy tamte znajdują się w fazie największej świetności, a my otwieramy kolejne kosmetyki.
Nie zużyjesz dwóch podkładów
Nie da się zużyć w przewidzianym terminie dwóch podkładów w płynie. Ba, z jednym miewasz problem, nawet jeśli malujesz się codziennie. Musiałabyś nakładać fluid grubą warstwą, która tworzy nieestetyczną maskę. Ewentualnie otworzyć własny zakład makijażowi, w którym malowałabyś inne kobiety. Bardzo często zapominamy, że otwierając nowy kosmetyk do makijażu, gdy starego jest całkiem sporo, prowadzimy do marnotrawstwa.
Marnotrawstwo pieniędzy
Dwa podkłady otwarte w tym samym czasie to znak, że wyrzucisz niebawem pieniądze do kosza. Fluidy bowiem zaczną się psuć. Na opakowaniu każdego kosmetyku masz adnotację, jak długo od momentu otwarcia możesz go stosować. Nie są to wiadomości poddane, ot tak, kompletnie bez znaczenia. Po pewnym czasie konserwanty tracą swoją dobroczynną moc i przestają chronić przed namnażaniem mikroorganizmów potencjalnie chorobotwórczych. W rezultacie kosmetyk może prowadzić do infekcji niebezpiecznych dla zdrowia.
Zanieczyszczanie środowiska
Wyrzucając do kosza połowę podkładu czy tuszu, nie tylko marnujesz pieniądze, które mogłabyś wydać na coś innego, np. na zakup lepszego czajnika czy lepszej jakości kozaków, ale też zanieczyszczasz środowisko. Prowadzisz bowiem do zwiększenia ilości śmieci na wysypiskach i to tych gorszego kalibru. Problem stanowi nie tylko plastikowa tubka, ale też jej zawartość pełna chemikaliów.
