PODRÓŻ I WAKACJE Życie z alergią

Czego się wystrzegać w samolocie?

Czego się wystrzegać w samolocie?

Od sztućców (jeśli nie są jednorazowego użytku) po samolotową toaletę – na pokładzie alergik powinien zachować szczególną czujność.

Jeśli masz zapalenie zatok…

Zapalenie zatok lub zapalenie ucha jest nad wyraz dokuczliwe w samolocie, ból daje o sobie znać ze zdwojoną siłą; jeśli nie jesteśmy w stanie przełożyć przelotu na inny termin, gdy będziemy czuć się znacznie lepiej postarajmy się wejść na pokład ostatni, a wysiąść jako pierwsi.

Silne boleści ucha lub zatok podczas lotu można uśmierzyć krótko działającym doustnym inhalatorem lub użyciem spraya do nosa na około godzinę przed startem.

Powietrze w samolotach jest niestety bardzo suche. Bardzo prawdopodobne jest zatem, że odczują to nasze nozdrza, skóra i oczy. Użycie soli w sprayu do nosa raz na godzinę pomoże utrzymać wilgotne błony nosa, a zabranie kropli do oczu pomoże zlikwidować podrażnienie spojówek.

Parująca pomoc

Czego się wystrzegać w samolocie?Jeśli jednak nie zaopatrzyliśmy się w taki preparat, albo zapomnieliśmy go zabrać z domu można na pokładzie ratować się nawilżaniem spojówek parą wodną – zamawiając u stewardesy wrzącą parującą herbatę i intensywnie mrugając nad powierzchnią kubka.

Proste, a jak skuteczne. Oczywiście pod warunkiem, że panie nie mają na oczach pełnego makijażu, który w tej sytuacji rozpuści się i może dostać do oczu. Para także oczyszcza gałkę oczną, również z kurzu, pyłków, drobnoustrojów w powietrzu.

Umiar kontrolowany

Choć może się to wydawać oczywiste, nie wszyscy jednak pamiętają, by w podróż wziąć leki czy preparaty pomocne przy różnych dolegliwościach w opakowaniach oryginalnych, z informacjami od producenta.

W sytuacjach patowych tracimy głowę jaka dawka leku czy specyfiku jest dozwolona i nietrudno przekroczyć dopuszczalne normy.

Poczęstunek na pokładzie

Jeśli borykamy się z alergią pokarmową, powinniśmy być bardzo ostrożni podczas jedzenia podczas lotu – nawet serwetki czy sztućce mogły zalegać dłuższy czas bez czyszczenia w miejscu, gdzie dostał się kurz, roztocza i inne alergeny, trafić do nas po przejściu przez wiele rąk, nie tylko personelu pokładowego – w tym przypadku warto mieć ze sobą zastrzyk z adrenaliną i na lotnisku przy odprawie zgłosić ewentualność użycia na pokładzie, choć w wielu przypadkach możemy mieć problem z wniesieniem strzykawek na pokład.

Szczególnie, gdy nie udowodnimy zaświadczeniem lekarskim konieczności użycia podczas lotu.