Alpejski odpoczynek od alergii

Unikanie alergenu – to jeden z najprostszych sposobów, by nie odczuwać nieprzyjemnych objawów uczulenia. Najbardziej polecane alergikom to regiony, w których alergenów nie ma w ogóle – lub jest ich bardzo mało.

Rosnący problem

Nie tylko miliony Polaków cierpią na alergie, to problem także wielu Europejczyków, Japończyków czy Amerykanów. Z alergią można jednak normalnie żyć i podróżować. Trzeba tylko wiedzieć dokąd się udać.

Idealnym miejscem podróży są na przykład Alpy. Powód? Jak wynika z badań zagranicznych naukowców, od lipca tamtejsze powietrze praktycznie pozbawione jest pyłków. Oczywiście im wyżej – tym jest ich mniej.

W sam raz dla astmatyków

Hotele u podnóża Alp coraz częściej przygotowują oferty specjalnie dla alergików, szczególnie z alergiami wziewnymi (astmą alergiczną) i kuszą turystów wypoczynkiem w regionie, w którym można oddychać zdrowym powietrzem. Swoje usługi pobytowe reklamują hasłem Ciesz się urlopem bez alergii.

Idealnym przykładem jest Hotel Almhof Roswitha, położony w Hippach – w austriackich Alpach. Jak przekonują właściciele, już 2-tygodniowy urlop w hotelu położonym w górach Zillertalu w tyrolskich Alpach pomoże zminimalizować negatywne objawy uczulenia.

Alpejski odpoczynek od alergii

Na wysokości 1.400 metrów w samym środku Alp alergicy mogą znów spokojnie odetchnąć. Region ten w szczególności polecany jest pomiędzy majem a październikiem. W Alpach stężenie pyłków jest w tym okresie o wiele mniejsze, niż na nizinach.

Hotel dla alergików Almhof Roswitha jest idealnym miejscem wypoczynku dla osób cierpiących na alergię na pyłki, jak na przykład katar sienny czy astmę. Poza tym zdrowe, pozbawione pyłków powietrze w regionach Hippach umożliwia cieszyć się górskimi wędrówkami oraz wycieczkami rowerowymi na świeżym powietrzu.

– Można cieszyć się bez ograniczeń wakacjami bez uciążliwego kichania, przecierania załzawionych oczu czy problemów z oddychaniem – zachęcają właściciele Hotelu Almhof Roswitha.

Dojazd z Polski nie jest problemem – z Cieszyna do Hippach jest 785 km, Katowic – 855 km, a z Wrocławia – 873 km (niczym z Krakowa do Kołobrzegu).