18 maja pójdziemy do restauracji

Dziennikarze RMF FM twierdzą, że istnieje spore prawdopodobieństwo, że jeśli sytuacja epidemiczna w Polsce po majówce i otwarciu galerii znacząco się nie pogorszy, 18 maja pójdziemy do restauracji. Na jakich zasadach? O tym przeczytacie w naszym artykule.

Działalność wznowią restauracje posiadające ogródki

Z informacji, do których dotarli dziennikarze RMF FM, wynika, że działalność będą mogły wznowić puby, kawiarnie i restauracje posiadające ogródki. Stoliki miałyby zostać od siebie oddalone na 2 metry.  Nie musielibyśmy w nich przebywać w maseczkach i rękawiczkach, ale nie moglibyśmy wchodzić do środka. Obsługiwać musiałby nas kelner.

We Włoszech startuje przemysł

Wiele wskazuje na to, że polski rząd nie ma już pieniędzy na walkę z gospodarczymi skutkami epidemii koronawirusa. Co gorsze, jesienią problem może powrócić w całej Europie.  Nie wiadomo, jak sytuacja rozwinie się we Włoszech. Tam wczoraj zniesiono wiele obostrzeń. Można np. spotykać się z członkami rodziny do szóstej linii, w praktyce oznacza to rozkwit życia towarzyskiego Włochów. Kalabria otworzyła nawet restauracje. Na północy Włoch i w jej środku wystartował przemysł tekstylny, samochodowy i budowlany.  Chociaż w Polsce uruchomiono galerie handlowe i hotele, to wciąż nawołuje się Polaków do unikania kontaktów towarzyskich. W praktyce może przynieść to lepsze rozwiązanie od tego, na które pozwolił sobie włoski rząd.

Hiszpania otwiera plaże

W Hiszpanii na plażach panuje istne oblężenie, odkąd pozwolono wychodzić z domu.  O ile przebywanie na plaży z dala od innych osób nie jest ryzykowne, to spotkania towarzyskie i nadmierna beztroska wkrótce mogą zakończyć się tragicznie.

Francja do normalności powróci etapami

Francuzi bardzo racjonalnie zamierzają powracać do normalności. Będzie się to odbywało stopniowo i w zależności od nasilenia epidemii w poszczególnych częściach kraju.

Amerykanie protestuje i żądają zniesienia obostrzeń

Na Florydzie Amerykanie zdają się lekceważyć zagrożenie. Plaże są pełne, ludzie mają ze sobą bezpośredni kontakt, a przecież sytuacja w USA nie została jeszcze opanowana. Mało tego, coraz więcej Amerykanów protestuje na ulicach, domagając się pełnego powrotu do normalności.

Epidemia koronawirusa w Rosji

W Rosji z kolei sytuacja jest dramatyczna. Putin na pewno nie zrezygnuje z obostrzeń.  Codziennie stwierdza się tam ponad 10000 przypadków nowych zakażeń. W jednej z jakuckich fabryk, w której zatrudniono 10000 pracowników, 3500 jest zakażonych koronawirusem.

Prezydent Białorusi lekceważy koronawirusa

Z kolei Aleksandr Łukaszenka nie robi nic, by spowolnić postęp epidemii koronawirusa w swoim kraju. Tam życie toczy się normalnie, odbywają się rozgrywki ligowe, restauracje i kluby tętnią życiem.  Na Białorusi liczba chorych jest wyższa niż w Polsce, a kraj ten liczy 4-krotnie mniej obywateli.