Przekraczanie granic w seksie prowadzi do rozpadu związku

Seks powinien stanowić spoiwo związku, lecz coraz częściej przyczynia się do jego rozpadu. Wiele osób nie wytrzymuje presji i przymusu. Przekraczanie granic w seksie prowadzi do rozpadu związku. Dlaczego tak się dzieje?

Pornografia wypacza obraz seksu

Mężczyźni mają coraz łatwiejszy dostęp do pornografii. Niestety, tego typu filmy nie niosą ze sobą żadnych pozytywów. Wypaczają jedynie obraz życia erotycznego i uczą przedmiotowego traktowania kobiet. Jest w nich sporo miejsca dla brutalności. W rezultacie faceta ciągnie do przetestowania tego, co widział w filmie pornograficznym, w realnym życiu. Niestety, zapomina o tym, że eksperymenty erotyczne wymagają świadomej zgody partnerki. Przekraczanie granic w seksie przy sprzeciwie kobiety, jest niczym innym jak gwałtem.

Dlaczego trzeba głośno mówić: NIE?

Jednak nie zawsze mamy tutaj do czynienia z jasno wypowiedzianym sprzeciwem. Dlaczego kobiety godzą się na przekraczanie granic w seksie? Niestety, wciąż jesteśmy wychowywane na grzeczne dziewczynki, które mają nieść innym radość i nie mogą wywoływać w nikim smutku. Bardzo często kobieta nie odmawia seksu, choć nie ma na niego najmniejszej ochoty, bo boi się, że jemu będzie przykro. Dlaczego nie myśli o tym, że ona będzie czuła ból podczas penetracji, bo nie będzie dostatecznie podniecona? Niestety, w kobietach nie kształtuje się zdrowego egoizmu.

Dlaczego godzimy się na eksperymenty z seksem, gdy nie mamy na nie ochoty?

Czasem chcemy też być cool i nie chcemy wyjść na kobiety o średniowiecznych zasadach. Niestety, przekraczanie granic w seksie ma silny, negatywny wpływ na nasze postrzeganie życia erotycznego. Owszem, może jakoś zniesiemy seks analny czy oralny, ale potem będzie nas brzydził. W pewnym momencie może wręcz pojawić się nienawiść wobec mężczyzn jako osób, które zmuszają kobiety do tak ohydnych form współżycia. Tymczasem wielu tragedii można by uniknąć, mówiąc jasno – nie. On może odejść, może się obrazić, może pojechać do agencji towarzyskiej. To jego problem i jego decyzja. Ty masz być fair wobec siebie, bo jeśli sama siebie nie obronisz, nikt tego nie zrobi.

Zmuszanie do seksu bez zabezpieczenia

Duży problem w wielu związkach odgrywa zabezpieczenie. Kobiety chcą współżyć przy wykorzystaniu prezerwatywy, która jako jedyna chroni nie tylko przed ciążą, ale też przed chorobami przenoszonymi drogą płciową. Tymczasem mężczyźni albo zmuszają je do współżycia bez kondoma, bo przez niego rzekomo nic nie czują, albo nagle pod koniec ściągają prezerwatywę, stawiając na swoim. Nigdy nie zgadzam się na seks bez zabezpieczenia. Dla niego to tylko chwila przyjemności, dla ciebie konsekwencje na całe życie w postaci niechcianej ciąży dezorganizującej całe życie i chorób przenoszonych drogą płciową.

Wykorzystywanie przewagi fizycznej przez mężczyzn

Mężczyźni czasem podstępem zmuszają kobiety do takich form współżycia, jakich one nie akceptują. Np. umawiają się na spotkanie u siebie w mieszkaniu, gdzie nie ma nikogo za ścianą, początkowo jest miło i przyjemnie, on ją rozbiera, po czym oznajmia, że dziś będzie inaczej niż do tej pory i chce seksu oralnego. Jest przy tym bardzo zdecydowany. Wie, że jej teraz ciężko będzie się wycofać, zwłaszcza jeśli podczas gry wstępnej był dominujący, bo podświadomie boi się przemocy. Nikt jej nie pomoże. Jej też jest głupio szybko się ubrać i uciec z mieszkania, odmawiając tego, czego chciał. On tak naprawdę ogranicza jej możliwość sprzeciwu.  To nie jest typowy gwałt, ale ona czuje się zmuszona do seksu oralnego. Nawet jeśli zrobi coś, co postrzega jako ohydne, niezgodne ze swoimi granicami, to więcej nie spotka się z tym mężczyzną, zerwie znajomość, ucieknie i być może do końca życia będzie odczuwała blokadę związaną z seksem.