Gdy swędzi nas twarz, boli głowa czy odczuwamy nieprzyjemne mrowienie na nogach, na ogół szukamy fizjologicznej przyczyny naszych dolegliwości. Mało kto wyżej wspomniane objawy łączy z psychiką. Tymczasem, jak pokazują psycholodzy, nietypowe reakcje na stres przyjmują zaskakujące oblicza. Co warto o nich wiedzieć? Jak reagować, gdy się pojawią?
Spis treści:
- Trudne emocje – dlaczego nie umiemy nimi zarządzać?
- Nietypowe reakcje na stres z pogranicza autoagresji
- Dlaczego obgryzamy paznokcie?
- Swędzenie twarzy jako reakcja na stres
- Kiedy przygryzamy wargi?
- Autoagresja jako reakcja na stres
Trudne emocje – dlaczego nie umiemy nimi zarządzać?
Silne emocje, które pojawiają się w trudnych sytuacjach, nie zawsze znajdują bezpośrednio ujście. Często je tłumimy jako niewygodne. Wiele z nas nie potrafi zarządzać emocjami, ponieważ nikt nas tego nie nauczył. Rodzice albo płynęli wraz z nimi, albo im zaprzeczali, ewentualnie nie wiedzieli, co czują i dlaczego. Nierzadko reagowali nieadekwatnie do sytuacji. Nic dziwnego, że nie radzili sobie też z emocjami swoich dzieci. Zaprzeczali im, poddawali je w wątpliwość i zmuszali do ich tłumienia.
Nietypowe reakcje na stres z pogranicza autoagresji
Nic dziwnego, że na stres reagujemy w sposób nieadekwatny. Niektórzy próbują zredukować napięcie nerwowe, skubiąc skórki przy paznokciach, obgryzając paznokcie czy zaciskając wargi. Niemniej te zachowania z pogranicza autoagresji nie przynoszą upragnionej ulgi. Po chwili orientujemy się, że usta nam krwawią i pieką, a paznokcie wyglądają okropnie i zaczynamy się ich wstydzić.
Dlaczego obgryzamy paznokcie?
Rozpatrując nietypowe reakcje na stres, warto zwrócić uwagę na to, w jakich okolicznościach się pojawiają oraz jakie emocje im towarzyszą. Być może obgryzasz paznokcie za każdym razem, gdy idziesz do lekarza? Czy tym wizytom towarzyszy stres? Jeśli tak, to zastanów, skąd się bierze. Być może często trafiałaś na lekarzy, którzy z profesjonalizmem mieli niewiele wspólnego. Jeden lekarz medycyny pracy sprawiał wrażenie rubasznego, który lubi molestować młode kobiety, a lekarki często oceniały twój wygląd w sposób negatywny albo namawiały cię do rodzenia dzieci, gdy tylko przekraczałaś próg gabinetu ginekologicznego. Nic dziwnego, że nie lubisz wizyt w placówkach służby zdrowia. Te nie kojarzą ci się bowiem z niczym dobrym, tylko krytycznymi uwagami dotyczącymi masy ciała, budowy, anatomii, bezdzietności czy braku życia seksualnego. Musisz jednak pamiętać o tym, że takie sądy źle świadczą o lekarzu, nie o tobie. Należy zmienić go na kogoś innego. Gdy lekarz po raz kolejny będzie cię moralizował, że masz już urodzić pierwsze dziecko, abyś wyrobiła się z trójką, zwróć mu uwagę na jego niestosowne zachowanie.
Swędzenie twarzy jako reakcja na stres
Czy wiesz, że nietypowe reakcje na stres takie jak nadmierne napięcie mięśni twarzy, swędzenie czy mrowienie skóry, niekoniecznie muszą świadczyć o alergii czy zaburzeniu neurologicznym? Bardzo często stoi za tym przemoc domowa, której doświadczyłyśmy w dzieciństwie. Wówczas, gdy ojciec bił matkę, a ty nie miałaś dokąd uciec, zapewne zaciskałaś mięśnie żuchwy, aby jakoś uporać się z lękiem. Niestety, mimo upływu czasu ten niewłaściwy odruch ci pozostał. Należy popracować nad rozluźnieniem mięśni, ale też traumą z dzieciństwa. Z tym pierwszym pomoże ci fizjoterapeuta, z drugim zaś doświadczony psychoterapeuta.
Kiedy przygryzamy wargi?
Nietypowe reakcje stresowe często ujawniają się wówczas, gdy ciało znajduje się w bezruchu. Wówczas zaczynają nas bombardować różne myśli oraz obrazy, w tym te przypominające o traumie. Próbujemy je przegonić, podczas wykonywania tej czynności możemy przygryzać wargę i to w sposób całkowicie nieświadomy.
Autoagresja jako reakcja na stres
Często lekceważymy przygryzanie warg czy policzków, jak również obgryzanie paznokci. Tymczasem ta autoagresja z czasem może przynieść poważne konsekwencje. Na policzkach powstaną poważne zgrubienia, układ żuchwy zmieni się na niewłaściwy. Poobrywane skórki wokół paznokci otwierają wrota dla różnego rodzaju patogenów, które mogą wywoływać infekcje. W związku z tym warto skorzystać z pomocy psychoterapeuty. To żaden powód do wstydu. To nie osoby chore psychicznie chodzą do psychologa, lecz zazwyczaj te, które same doświadczyły ogromnego okrucieństwa z rąk innych osób, w tym swoich bliskich.