Czym jest fonoholizm
George Dolgikh z Pexels

Uzależnienia mogą mieć charakter behawioralny. To tej grupy zaliczamy fonoholizm. Pod tym terminem kryje się uzależnienie od smartfona. Jak każdy nałóg, także surfowanie po sieci odbiera nam możliwość bycia tu i teraz. Nie potrafimy świadomie przeżywać wydarzeń, które mają miejsce tuż obok nas. Jak walczyć z fonoholizmem?

Spis treści:

  1. Blaski i cienie korzystania ze smartfona
  2. Fonoholizm a zespół odstawienny
  3. Poznaj objawy fonoholizmu?
  4. Jak mądrze korzystać ze smartfona, by ten nie stał się naszym nałogiem?
  5. Jak rozpoznać uzależnienie od smartfona?
  6. Nadużywanie internetu a problemy w relacjach międzyludzkich

Blaski i cienie korzystania ze smartfona

Smartfon sam w sobie nie jest dziełem szatana, choć niektórzy zwykli go tak postrzegać. To od nas zależy, jak wykorzystamy go w swoim życiu. Może nam służyć do pracy, poszerzania horyzontów myślowych i przelewów. Zdarza się jednak, że staje się jedyną formą kontaktu z drugim człowiekiem, co powinno nas zaniepokoić. Smartfony nie tylko ułatwiają nam zdobywanie wiedzy, przekazywanie ważnych inforacji i zarabianie na Instagramie. Bardzo często stanowią ucieczkę od realnego życia, w którym nie wszystko rozgrywa się tak, jak byśmy sobie tego życzyli. W takiej sytuacji wkrada się fonoholizm. Aby nie uzależnić się od smartfona, musimy się nauczyć mądrze z niego korzystać.

Fonoholizm a zespół odstawienny

Fonoholizm to poważna przypadłość, której nie należy lekceważyć czy wyśmiewać. Może się zdarzyć, że nałogowiec, któremu zabierzemy z ręki telefon, zacznie nas atakować. Agresja to jeden z objawów, który składa się na zespół odstawienia. Osoba uzależniona od smartfona jest jak narkoman na głodzie. Ten ostatni zrobi wszystko, by zyskać kolejną działkę. Natomiast fonoholik dopuści się wszystkiego, byle telefon powrócił w jego ręce.

Poznaj objawy fonoholizmu?

Zapewne nie raz widziałaś osoby na przystankach, w autobusach czy w restauracji, które nie zwracały uwagi na swoje otoczenie, lecz zanurzały się w telefonie. Mógłby koło nich przejść ekshibicjonista, spaść zwijek banknotów, a one nic by nie zauważyły. Internet bez reszty pochłonął ich uwagę. Fonoholizm może wręcz stanowić bezpośrednie zagrożenie dla naszego zdrowia i życia. Dzieje się tak, gdy zapatrzeni w telefon wchodzimy na pasy.

Jak mądrze korzystać ze smartfona, by ten nie stał się naszym nałogiem?

Internet niewątpliwie stanowi naszą przyszłość. Trudno wyobrazić sobie gospodarkę bez jego udziału. Wiele młodych ludzi w przyszłości będzie korzystać z jego wykorzystaniem. W związku z tym nie wolno doprowadzić do tego, aby byli zacofani technologicznie. Muszą mieć możliwość przyswajania nowych aplikacji i programów. Rozpatrując fonoholizm, często dopuszczamy się myślenia zero-jedynkowego. Zakładamy, że albo musimy dzieciom zabrać telefony, albo pozwolić z nich swobodnie korzystać. Prawda jest taka, że należy poszukać złotego środka. Dziecko powinno mieć możliwość używania smartfona, ten jednak nie może zdominować jego życia. Inaczej uzależnienie od smartfona stanie się faktem. Pojawią się też dolegliwości fizyczne związane z jego nadużywaniem. Zaliczamy do niego ból szyi i karku, wady postawy, wady wzroku i zmiany zwyrodnieniowe nadgarstka.

Jak rozpoznać uzależnienie od smartfona?

Często rozpoznanie problemu nastręcza dużo trudności. Jednak powinna nam się włączyć czerwona lampka, gdy ktoś w naszym towarzystwie przegląda polubienia na Instagramie, gdy wszyscy rozmawiają o ważnej i emocjonującej sprawie. Ponadto przeglądania smartfona na randce czy spotkaniu z przyjaciółką, to znak, że dopadł nas fonoholizm. Osoba wolna od nałogu, może spokojnie odstawić telefon do torebki i skupić się na tym, co najważniejsze, czyli bliskości drugiego człowieka.

Nadużywanie internetu a problemy w relacjach międzyludzkich

Mogłoby się wydawać, że internet zapewnia nam lepszy kontakt i sprawia, że możemy być ze sobą na bieżąco. Prawda jest jednak taka, że pisanie na Messengerze sprawia, że zanika w nas umiejętność rozmowy na żywo. Wolimy się pokłócić przez internet, a nawet zakończyć w ten sposób związek, niż skonfrontować się na żywo. Podczas spotkania trudniej nam bronić swojego stanowiska. Nie jesteśmy też tak do przodu z wypominaniem wad bliźniemu. Przez nadużywanie internetu nasze relacje międzyludzkie sporo tracą. Przestajemy umieć odczytywać mowę ciała w sposób prawidłowy. Tymczasem to właśnie ona przekazuje nam większość informacji.