Świadoma ignorancja
Priscilla Du Preez z unsplash

Rozmowy wskazują na to, że prawdę traktujemy jako najwyższą wartość. Deklarujemy, że cenimy sobie szczerość. Kiedy jednak docierają do nas pewne informacje, niekiedy sobie z nimi radzimy. Czy poszukiwanie prawdy zawsze stanowi dobre rozwiązanie? W jakich sytuacjach lepiej sprawdzi się świadoma ignorancja? Jakie pułapki czyhają na tych, którzy unikają konfrontacji z niewygodnymi faktami?

 

Spis treści:

  1. Czy poszukiwanie prawdy zawsze ma sens?
  2. Wypieranie jako mechanizm obronny psychiki
  3. Kiedy poszukiwanie prawdy ma sens?
  4. Świadoma ignorancja i jej zalety
  5. Świadoma ignorancja – kiedy warto ją stosować?
  6. Dlaczego nie chcemy poznać prawdy?
  7. Kiedy lepiej nie stosować świadomej ignorancji?

Czy poszukiwanie prawdy zawsze ma sens?

Podkreślamy, że prawda wyzwala, dlatego warto do niej dążyć. Wolimy skonfrontować się z najgorszymi faktami, niż żyć w niewiedzy. Nasze deklaracje często jednak okazują się nieadekwatne do rzeczywistości. Łatwo opowiadamy się za pewnymi wartościami i rozwiązaniami, gdy sprawa nie dotyczy nas. Gdy mówimy o innych, np. koleżance z pracy, która toleruje zdrady męża, nie rozumiemy, dlaczego nie wierzy swoim przyjaciółkom i go nie rzuci. Jeśli sytuacja dosięga nas, okazuje się, że zachowujemy się tak samo jak ona. Zawsze podkreślałyśmy, że wolałybyśmy wiedzieć o niewierności partnera. Nasze koleżanki spieszą do nas z informacją, bo widziały, jak on całował się z inną kobietą w centrum miasta. Ich słowa ignorujemy i wypieramy niewygodną relację. Zrywamy z nimi kontakt, jednocześnie trwamy u boku partnera. Dlaczego tak się dzieje?

Wypieranie jako mechanizm obronny psychiki

Wypieranie stanowi mechanizm obronny. Nasza psychika nie zawsze czuje się gotowa do konfrontacji z trudnymi faktami. Woli udawać, że docierające informacje nie należą do wiarygodnych. Wmawiamy sobie, że nasz partner jest taki czuły i wspierający, nigdy by nam tego nie zrobił. Koleżanki pomyliły się albo robią nam na złość, bo go nie lubią/zazdroszczą nam udanego związku. Trzymamy się mało wiarygodnych wyjaśnień, bo nie chcemy przyjąć do wiadomości, że on spotyka się z inną kobietą.

Kiedy poszukiwanie prawdy ma sens?

Zastanówmy się, czy poszukiwanie prawdy w danej sytuacji ma sens. Niekiedy okazuje się dobrym rozwiązaniem. Jeśli wiemy, że poradzimy sobie z ewentualną zdradą partnera i kluczową wartość stanowi dla nas wierność, spróbujmy ustalić fakty. Niektóre z nas nie potrafią tolerować zdrady, nawet jednorazowej. Mamy prawo oceniać daną sytuację w zgodzie z wyznawanymi wartościami. Okoliczności też odgrywają ważną rolę. Jeśli staramy się z mężem o dziecko, to współżyjemy bez zabezpieczenia. Jego ewentualne zdrady mogą przyczynić się do poważnych infekcji. W takiej sytuacji lepiej nie bagatelizować sygnałów alarmowych.

Świadoma ignorancja i jej zalety

Zdarza się, że w niektórych sytuacjach lepiej sprawdzi się świadoma ignorancja. Np. docierają do nas informacje, że nasza koleżanka spotyka się z żonatym mężczyzną. Jeśli ją lubimy i nigdy nas nie zawiodła, lepiej nie dociekać prawdy. Czasem okazuje się dla nas trudna. Choć nie dotyczy bezpośrednio nas, to prowadzi do kryzysu zaufania i niechęci. Boimy się z nią szczerze rozmawiać. Zastanawiamy się, czy poluje też na naszego męża etc.

Świadoma ignorancja – kiedy warto ją stosować?

Świadoma ignorancja to termin, którym psycholodzy określają celowe zaniechanie dochodzenia prawdy. Spodziewamy się, że wiedza, którą zdobędziemy, może nas zaboleć. Nie uczyni naszego życia lepszym i bardziej wartościowym. Nie uchroni nas przed zagrożeniami. Podkopie jedynie wiarę w świat i drugiego człowieka. Poszukując prawdy, zawsze warto zadać sobie kilka pytań.

  1. Czy zdobyte informacje przysłużą mi się w jakikolwiek sposób?
  2. Czy konfrontacja z prawdą mnie zaboli?
  3. Jak poradzę sobie ze zdobytą wiedzą?

Dlaczego nie chcemy poznać prawdy?

Zjawisko, jakim jest świadoma ignorancja, bardzo dobrze obrazuje przykład Niemców. Ich sąsiedzi i bliscy potrafili donosić na nich do Stasi. Policja polityczna wymierzała surowe kary. Kiedy sytuacja się uspokoiła, każdy Niemiec mógł zajrzeć do akt, aby dowiedzieć się, kto na niego donosił. Niewiele osób zdecydowało się na ten krok. Większość wybrała niewiedzę. Poszukiwanie prawdy mogłoby ich zaboleć. Często bowiem ze Stasi współpracowali duchowni, krewni i przyjaciele. Konfrontacja z rzeczywistością pociągnęłaby za sobą kryzys zaufania.

Kiedy lepiej nie stosować świadomej ignorancji?

Choć świadoma ignorancja czasem pomaga, niekiedy rodzi zagrożenie dla życia. Jeśli podejrzewamy, że kosmetyczka posługuje się skażonymi narzędziami, które naruszają ciągłość skóry, lepiej się temu przyjrzeć. Istnieje bowiem ryzyko zakażenia wieloma groźnymi chorobami. Podobnie sytuacja wygląda w przypadku, gdy przypuszczamy, że nasz mąż zdradza skłonności psychopatyczne. Ich ignorowanie może doprowadzić do sytuacji, kiedy pewnego dnia skrzywdzi nas lub nasze dziecko.

Zdarza się, że nasza przyjaciółka zachowuje się wobec nas w nietypowy sposób. Unika kontaktu z nami, ignoruje nasze wiadomości, choć nic złego się nie stało. Jeśli podejrzewamy, że jej działanie jest podyktowane depresją lub inną chorobą, przez którą potrzebuje wsparcia, nie zostawiajmy tej sprawy samej sobie. Niektóre kwestie warto wyjaśnić.