depresja klimatyczna

Depresja klimatyczna to coraz częściej spotykana przypadłość. Dotyka głównie młodych ludzi, których przeraża wizja zagłady Ziemi. Z czego się bierze? Jak z nią walczyć?

Jak reagujemy na zagrożenie?

Gdy w naszym życiu pojawia się zagrożenie, uruchomieniu ulega mechanizm: uciekaj albo walcz. Spotykając na drodze niedźwiedzia, uciekasz przed nim. Gdy dowiadujesz się, że twojej planecie grozi zagłada, nie bardzo możesz sobie pozwolić na ucieczkę. Nie udasz się przecież w podróż na księżyc. Nie możesz też w pojedynkę zwalczyć efektu cieplarnianego. Praca związana z poprawą jakości środowiska naturalnego jest bowiem rozłożona na lat i wymaga zaangażowania wielu różnych osób. Nawet cała Europa zmniejszając emisję dwutlenku węgla, zakazując plastiku etc., nie jest w stanie wiele zmienić, jeśli najwięksi przemysłowi giganci – Indie, Chiny i Stany Zjednoczone dalej będą emitować do środowiska groźne toksyny.

Kogo dotyka depresja klimatyczna?

Depresja klimatyczna z reguły dotyka młodych ludzi. To właśnie oni mają tutaj najwięcej do stracenia. Z problemem tym borykają się też rodzice małych dzieci, którzy pragną dla nich wszystkiego, co najlepsze. Tymczasem zanieczyszczona woda i powietrze zwiększają ryzyko rozwoju wielu chorób, na czele z nowotworami. Nie taką przyszłość wymarzyli sobie dla swoich dzieci. Nic dziwnego, że to właśnie młodzi ludzie krzyczą najgłośniej, próbując wymusić na rządach wprowadzenie zmian prowadzących do poprawy jakości powietrza czy wody.

Małe kroczki zmierzające ku poprawie stanu środowiska

Aby nie popaść w depresję klimatyczną, warto odzyskać sprawczość lub chociażby jej namiastkę. Jak można tego dokonać? Podejmując małe kroczki zmierzające ku poprawie stanu środowiska naturalnego. Możesz np. ważyć owoce i warzywa bez worków foliowych. Cenę można przykleić na samą kiść bananów lub bawełniany woreczek wielokrotnego użytku do ważenia owoców i warzyw.

Pranie w trybie odświeżania

Możesz też prać ubrania w trybie odświeżania przez 20 minut zamiast przez 80 minut. To pozwala zaoszczędzić sporo wody i prądu. Większość ubrań nie jest tak brudna, iż wymaga ponad godzinnego prania. Zazwyczaj odzież jest tylko przepocona i nieprzyjemnie pachnie. W takiej sytuacji całkowicie wystarczy tryb odświeżania.

Torba płócienna lepsza od jednorazowych reklamówek

Zabieraj ze sobą torbę płócienną. Nie będziesz wówczas zmuszona do zakupu jednorazowych reklamówek, które potem trafiają na śmietnik, gdzie przez lata ulegają procesowi rozkładu. Torba płócienna wystarczy ci na wiele lat. Gdy się pobrudzi, zawsze możesz ją przeprać z ubraniami.

Zamień samochód na własne nogi

Jeśli gdzieś możesz dojść pieszo, nie jedź autem. W miarę możliwości zamień samochód na rower, który jest znacznie bardziej przyjazny dla środowiska naturalnego. To właśnie auta emitują najwięcej toksyn w dużych miastach. W wielkich metropoliach latem mamy smog, choć nikt nic nie spala w piecach, nie rozwija się tam rolnictwo czy ciężki przemysł. To zasługa ogona samochodów, głównie starych, niespełniających norm środowiskowych, dlatego sprzedanych w dobrej cenie przez Niemców, którzy normalnie musieliby je zezłomować.

Możesz też naciskać na rząd podczas pokojowych manifestacji. Nadeszła najwyższa pora, aby poszukać alternatywnych rozwiązań dla węgla, którego spalanie jest szkodliwe dla środowiska.