JAD OWADÓW I ŻMIJ Rodzaje alergii i Uczulenia

Alergia na mrówki – niestety coraz częstsza

Alergia na mrówki

Jeśli mamy problemy po ugryzieniu przez nietypowo wyglądającą mrówkę to warto przechować zabitego owada, zachować do identyfikacji przez specjalistów.

Po stwierdzeniu obecności swoistych IgE w surowicy i zaobserwowaniu zmian chorobowych wyklucza się niejednokrotnie powód jakim są zjawiska toksyczne – *wstrząs po ugryzieniu przez mrówki częściej występuje u osób z atopią*, ale też u alergików z np. sezonowym nieżytem nosa.

Nie wszystkie gatunki mrówek są zbadane pod względem antygenowym, jedne spotkamy częściej w lasach czy parkach, inne – w drewnianych budynkach.

U osób z alergią na jad owadów błonkoskrzydłych nierzadko objawem ukąszenia są pokrzywki, ale bywa, że i wstrząs anafilaktyczny. Mogą mieć miejsce także odczyny krzyżowe między jadem innego owada (osy czy pszczoły) a mrówek.

Których mrówek warto się wystrzegać*

Najczęściej uczulają mrówki gatunków Brachyponera, Formica, Solenopsis. Warto na nie zwracać uwagę także podczas wakacyjnych wojaży na południe Europy czy do krajów Afryki Północnej.

Alergia na mrówki Atakujące mrówki wpuszczają w miejscu ugryzienia jad, który może wywołać ból i uczucie świądu, ale do organizmu dostaje się także kwas mrówkowy, którego dużo wydziela popularna mrówka rudnica.

Ból wywołują także białka alkaloidowe, a wśród innych składników jadu mrówek mogą znajdować się – hialuronidaza, kininy, terpenoidy, histamina, lipaza czy esteraza, które oddziałując na skórę mogą doprowadzić do wystąpienia krostek, a nawet martwicy skóry.

Wstrząs anafilaktyczny?

Pocieszający może być fakt, że w Europie stosunkowo rzadko dochodzi do wstrząsów anafilaktycznych i ostrych reakcji alergicznych po ukąszeniach mrówek – nieporównywalnie więcej jest w USA czy Australii.

Jednak nadwrażliwość na jad mrówek jest niełatwa do zdiagnozowania, a lekarze rzadko są zaznajomieni z tym rodzajem alergii, by działanie było skuteczne i diagnoza właściwa.

Komentarze

GoHa

7 lat temu

Brachyponera nie wsytępują w Polsce (ba, zdaje się, że nie występują wcale w Europie), a jedyne polskie Solenopsis (S. fugax) mierzą mniej niż 2mm i nie są w stanie nawet zadrapać skóry. Formica za to nie mają żądeł, więc nie wiem jak się ma informacja o tym że uczulają, do informacji o tym, że uczulenie jest powodowane przez wprowadzenie jadu pod skórę? (taka mrówka co najwyżej użre, pewnie zadrapie skórę i może wtedy trafi odwłokiem w jej rejon wypuszczając kwas; co innego, że poruszenie gniazda wywołuje atak setek robotnic).

Zastanawia mnie jednak, czy same opary kwasu mrówkowego potrafią uczulić lub też czy samo spryskanie skóry (bez żadnych ran) wystarczy by wywołać alergię?

Komentarze są wyłączone.