wiosna

Wszyscy czekali na wiosnę, piękną i słoneczną, która uraczyłaby nas wymarzoną pogodą. Przyszedł maj, a my wciąż wypatrujemy słońca i wyższych temperatur. Tymczasem tegoroczna wiosna przyniosła ze sobą opady śniegu i przymrozki. Dlaczego panuje zimowa aura? Co kryje się za takimi anomaliami pogodowymi?

Wiosno, gdzie jesteś?

Wiosna, według pór roku rozpoczęła się w marcu. Tymczasem minął kwiecień, przyszedł maj, a my wciąż mamy wrażenie, że nie nastała pełnia jednego z najpiękniejszych okresów. Wiosną wszystko kwitnie i budzi się do życia. Wzrastają pierwsze plony, a pszczoły wylatują ze swoich domów. Jednak w tym roku, maj przyniósł nam obfite opady śniegu, niskie temperatur a nawet przymrozki. Noce i poranki są dość zimne, jak przystało na środek wiosny. Temperatura w ciągu dnia nawet nie dochodzi do 20 stopni. Dla wielu z nas nie jest to typowo wiosenna pogoda. Co jest powodem takich zmian klimatycznych?

Śnieg w maju

Opady śniegu występują głównie zimą. Wówczas temperatura znacząco spada. Pojawienie się białego puchu w maju, dla niektórych wydaje się anomalią pogodową. Prognostycy podkreślają, że nie pierwszy raz mamy styczność z takim zjawiskiem w okresie wiosennym. Kilka lat temu, dokładnie w majówkę, na większości obszaru naszego kraju spadł śnieg, co było chwilowym załamaniem pogody. Na drugi dzień, w związku ze wzrostem temperatury, po opadach nie pozostał nawet ślad, oprócz połamanych gałęzi i zniszczonych roślin. Eksperci od zjawisk meteorologicznych zaznaczają, że Polska leży w takiej strefie klimatycznej, że anomalie pogodowe są jak najbardziej normalnym zjawiskiem. Nie powinien więc niepokoić śnieg w maju czy przymrozki. Powodem załamania wiosennej aury jest napływ zimnego powietrza z terenów polarnych. Stąd dość niska temperatura, która nijak ma się do wyobrażenia maja wielu ludzi.

Kiedy będzie cieplej?

Z niecierpliwością czekamy na słońce i prawdziwie ciepłe dni. Długoterminowe prognozy pogody zapowiadają się optymistycznie, w porównaniu z ostatnią aurą. Nadchodzący weekend zapowiada się słonecznie w większości miast. Prognozowane są zachmurzenia i burze, które mogą wystąpić. Temperatura wzrośnie, ale na krótką chwilę. W przyszłym tygodniu możemy spodziewać się opadów deszczu i dość pochmurnej pogody. Cieplejszych dni możemy spodziewać się w okolicach 25 maja. Końcówka miesiąca będzie raczej pochmurna. Pozostaje mieć nadzieję, że chociaż koniec wiosny i czerwiec zaskoczą nas piękną pogodą, która zachęci do aktywności oraz relaksu na świeżym powietrzu.

pogodaMusimy jeszcze poczekać na prawdziwą wiosnę, choć niedaleko do lata. Oby letni czas obfitował w pogodne dni, by w pełni można było wykorzystać wakacje i czas urlopów. Na razie letnie ubrania muszą poczekać w szafach. Korzystajmy więc z każdego słonecznego dnia i wyczekujmy wymarzonej pogody.

Katarzyna Antos