Alergia na roztocze

Choć nie przenoszą chorób alergikom mogą bardzo uprzykrzyć życie.

Alergia na roztocza to katar, alergiczne zapalenie spojówek, atopowe zapalenie skóry lub astma, które wywołują na ogół 2 gatunki roztoczy kurzu domowego (Dermatophogoides pteronyssinus i Dermatophagoides
farinae).

Szybko rozmnażają się w optymalnym środowisku – w temperaturze 25-30 st. C i wilgotności powyżej 70 proc., żywiąc się złuszczonym naskórkiem, ludzkim i zwierzęcym, pyłkami roślin.

Im bliższy mamy kontakt z roztoczami (np. podczas snu na łóżku, w którym mieszkają) tym bardziej mogą wpłynąć na nasze zdrowie.

Jesienne problemy

Choć jesienią – po rozpoczęciu okresu grzewczego, gdy obniża się wilgotność powietrza w naszych mieszkaniach – większość roztoczy ginie to nie obniża się jednak stężenie alergenów roztoczy, a przeciwnie. Silnie alergizujące wydaliny roztoczy pozostają i wyschnięte unoszą się w powietrzu w mieszkaniu – zatem docierają do naszych nozdrzy i układu oddechowego.

Nie tylko wdychamy odchody, ale co kilka tygodni pojawiają się kolejne pokolenia roztoczy i w ten sposób gatunek przetrwa, mimo odkurzania, sprzątania, prania, które nieznacznie zmniejszają ich ilość albo jedynie na krótki czas.

Im lepiej zapobiegniemy namnażaniu się roztoczy w naszym otoczeniu i pozbędziemy się skutecznie tych istniejących – tym łagodniejsze objawy alergii odczujemy i przebiegnie ona mniej gwałtowanie, np. bez konieczności stosowania leków.

Testy i profilaktyka

Alergia na roztoczeMożna przekonać się, czy jesteśmy uczuleni na roztocza poddając się testowi, który np. wykazuje zawartość guaniny w kurzu domowym, która jest obecna w ich odchodach.

Warto pamiętać o profilaktyce – stosować środki roztoczobójcze np. z benzoesanem benzylu lub żywymi kulturami bakterii – w spraju lub w proszku, także jako dodatek do prania.

Także materiały na pokrowce (na poduszki, materace) mają właściwości antyroztoczowe, przepuszczające parę wodną, warto się zatem w nie zaopatrzyć.