pokolenie niejadków

Dzieci nie zawsze chętnie zjadają to, co podsuwają im rodzice. Często marudzą lub wręcz zarzekają się, że nie tkną zupy czy zdrowego śniadania. Mimo tego, szerzy się problem otyłości i nadwagi wśród najmłodszych. Pokolenie niejadków to poważny problem. Co za nim stoi?

W  świecie  niejadków

Niedobra zupa? Znowu ta marchewka? Nie będę tego jadł! To tylko niektóre, doskonale znane rodzicom wypowiedzi małych niejadków. Dzieciaki nie chcą jeść produktów, które powinny stanowić zdrowy element diety. Zjedzenie zupy czy waży jest dla nich niczym kara za największe grzechy. Paradoksem jest to, że najmłodsi często nie poznali smaku danego produktu, a już wiedzą, że na pewno jest on ohydny. Zmuszanie do jedzenia nie jest zbyt wychowawczym podejściem, a przecież każdy rodzic pragnie, by jego pociecha zdrowo rosłą i się rozwijała. Bez wartościowej diety nie jest możliwe. Pokolenie niejadków, które nie chcą jeść normalnych posiłków sięga po inne, niestety często niezdrowe i sztuczne produkty spożywcze. Wtedy zaczyna się poważny problem.

Słodycze zamiast obiadu

Dzieci wymuszają od rodziców słodycze w zamian za zjedzenie posiłku, lub co gorsza, to właśnie opiekunowie negocjują w ten sposób z maluchami. Nie jest to najlepszy pomysł, ponieważ uczy dziecko, że za każdym razem spełnimy jego zachciankę. Słodycze zamiast obiadu to zły zamiennik. Wiadomo, że rodzice pragną, by maluch zjadł chociaż trochę zupy czy drugiego dania. Błędem jest uleganie pociechom. Wtedy zamiast owoców, na talerzu lądują słodkie płatki śniadaniowe czy kanapki z czekoladą. A to niestety prosta droga do poważnych problemów zdrowotnych.

Nadwaga i otyłość u dzieci

Coraz większa liczba dzieci boryka się z problemem otyłości i nadwagi. Jak to możliwe wśród pokolenia niejadków? Dzieci nie jedzą pełnowartościowych produktów, ale za to chętnie sięgają pod słodycze, słone przekąski i jedzenie typu fast food. W szkole żywią się w sklepikach, gdzie nie brakuje tego typu produktów. Rodzice mają ograniczoną kontrolę, jeśli dziecko nie je obiadów w domu, tylko stołuje się w szkole lub na mieście. Niezdrowe jedzenie jest pełne cukru, soli, tłuszczy i konserwantów. Szkodzi zdrowiu, nie zapewnia odżywczych składników, takich jak witaminy i sole mineralne. Nasze pociechy w ten sposób faszerują się chemią, co przy braku ruchu wiąże się z rozwojem otyłości i nadwagi. Z wiekiem może być coraz gorzej. Problemy z masą ciała prowadzą do kompleksów, porażek życiowych i wielu innych konsekwencji. Nadwaga to tylko kropla w morzu, ponieważ wspomnieć należy także o cukrzycy czy innych poważnych chorobach.

Kształtowanie zdrowych nawyków u niejadków

jedzenieJuż od wczesnych lat życia niejadków, należy kształtować w nich zdrowe nawyki żywieniowe. Od małego warto podawać zdrowe produkty, takie jak warzywa i owoce. Warto unikać soli i cukru. Jeśli nauczymy dziecko, że w domu sięga się po naturalne jedzenie, maluch będzie mniej lgnął do słodyczy. Rodzice powinni zadbać o urozmaiconą i zbilansowaną dietę. Menu musi być kolorowe i smaczne, by zachęciło malucha do jedzenia. Już samo wspólne przygotowanie posiłków może okazać się dobrym krokiem. Nie należy zmuszać dziecka do jedzenia i absolutnie nie wolno nagradzać go słodyczami. Zdrowe nawyki żywieniowe powinny obowiązywać zarówno dzieci, jak i rodziców. Maluchy chętnie naśladują dorosłych, więc sami pokażmy im, że można się zdrowo i smacznie odżywiać.

Katarzyna Antos