padaczka u dziecka

Dla niektórych diagnoza choroby u dziecka jest niczym wyrok. Inni zaś, starają się pogodzić z sytuacją i robią wszystko co w ich mocy, by stan zdrowia malucha uległ poprawie. Padaczka u dziecka to choroba, z którą można żyć. Co warto wiedzieć na jej temat?

Padaczka – zaburzenie neurologiczne

Padaczka, inaczej zwana epilepsją jest schorzeniem neurologicznym, co oznacza, że zaburzeniu ulegają czynności mózgu. Stąd objawy choroby, czyli tzw. napady padaczkowe. Przyczyn choroby można szukać w wielu czynnikach, takich jak uszkodzenia mózgu, zażywanie narkotyków czy alkoholu. Inne choroby mogą dawać podobne objawy, dlatego w diagnostyce należy przeprowadzić określone badania i wykluczyć różne schorzenia. Liczba osób chorujących na padaczkę sięga miliony, wśród których nie brakuje także najmłodszych pacjentów.

Padaczka u dziecka

Epilepsja często występuje u dzieci. Już w pierwszym miesiącu życia dziecka można zauważyć objawy choroby. Padaczka u dziecka może być wynikiem niedotlenienia w czasie porodu, urazu lub wady układu nerwowego. U dzieci obserwujemy tzw. drgawki gorączkowe, które łatwo pomylić z innymi schorzenia, dlatego postawienie właściwej diagnozy wcale nie jest takie proste. Lekarze mają to zadanie dość utrudnione. Oprócz typowych drgawek pojawiają się także napady bezdechu czy refluks żołądkowo-przełykowy. W okresie przedszkolnym, maluchy mogą mdleć oraz mieć napady psychogenne. W wielu przypadkach, łagodne objawy padaczki są określane jako stany przejściowe, które mijają wraz z wiekiem dziecka. Nie są więc leczone. Niektóre zaburzenia tego typu zanikają samoistnie. Padaczkę rozpoznaje się przez obserwację i badanie EEG. Dziecko jest zmuszone do stałej kontroli poprzez wizyty u neurologa dziecięcego. Dawkowanie leków jest zależne od napadów, dlatego i kontrola częstości jest kluczowym elementem leczenia epilepsji.

Atak padaczkowy

Padaczka wzbudza strach u osób, które nie wiedzą jak zachować się w momencie ataku, w jaki sposób udzielić pomocy dziecku. Atak trwa zazwyczaj ok. 3 minut. Nie każdy jest groźny. Niektóre napady padaczkowe są chwilowe, a dziecko wraca po nich do wcześniej wykonywanych czynności, jak gdyby nic się nie stało. W chwili ataku u dziecka, należy podłożyć mu coś miękkiego pod głowę, może być to poduszka, koc czy ubranie. Do ust należy włożyć przedmiot typu bandaż, by maluch nie odgryzł sobie języka. Nie krępujemy ruchów dziecka, możemy go jedynie lekko przytrzymać. Najlepiej ułożyć malucha na boku i rozpiąć ubranie, by swobodnie mógł oddychać. Może się zdarzyć, że do napadu padaczki dojdzie w miejscu publicznym. Wtedy trzeba zadbać o bezpieczeństwo naszej pociechy. Przy ataku dłuższym niż 7 minut, nie czekajmy ani chwili, tylko wezwijmy pogotowie ratunkowe.

padaczka u dzieckaJesteśmy w stanie zminimalizować ryzyko ataków, poprzez unikanie stresu czy migoczących, intensywnych świateł, które rozpraszają układ nerwowy. Samo leczenie polega na regularnym przyjmowaniu leków i wizytach kontrolnych. Nieocenione może okazać się wsparcie psychologa, nie tylko dla dziecka, ale także dla jego opiekunów.

Katarzyna Antos