kleszczy

Kleszcze atakują ludzi i zwierzęta. Wraz z nadejściem sezonu wiosennego pojawiło się wiele ostrzeżeń na temat tych pajęczaków. Obalamy najczęściej pojawiające się mity na temat kleszczy. Co takiego warto wiedzieć? A w co nie warto wierzyć?

Każdy kleszcz jest nosicielem boreliozy

Zacznijmy od tego, że kleszcze nie chorują na boreliozę, tylko przenoszą drobnoustroje, które mogą wywołać choroby, także boreliozę. Nie każdy kleszcz jest nosicielem, dlatego nie zawsze ukąszenie kleszcza może zakończyć się rozwojem choroby. Co nie oznacza, że nie trzeba uważać na te szkodniki. A borelioza jest groźna dla ludzkiego organizmu, więc tym bardziej warto mieć uwagę na to, gdzie można kleszcze spotkać.

Kleszcze przeskakują z drzew na ludzi

Nie ma takiej opcji, ponieważ kleszcze to nie motyle, które latają sobie w przestworzach. Żeby kleszcz znalazł się na ludzkim ciele, potrzeba kontaktu z gałęzią czy źdźbłem trawy, na którym kleszcz się znalazł. Wówczas może przejść na nasze ciało i wbić się w skórę. Warto także podkreślić, że więcej kleszczy spotkamy nisko na ziemi, w trawie czy krzewach, niż na drzewach. Pamiętajmy o tym, podczas kolejnego spaceru po parku czy lesie.

Kleszcze usuwamy za pomocą tłuszczu

Absolutnie nie wolno smarować miejsca ukąszenia tłuszczem, gdyż kleszcz w zetknięciu z taką substancją wymiotuje substancją, która przedostaje się bezpośrednio do naszej krwi. Ta z kolei może okazać się dla nas groźna. Kleszcza usuwamy w całości przy pomocy pęsety, specjalnego zestawu, dostępnego w aptece. Możemy to zrobić samodzielnie lub korzystając z pomocy medycznej.

Odstraszają je jaskrawe kolory

Obalamy ten mit, ponieważ dla kleszczy jest obojętne jak jesteśmy ubrani. Pajęczaki te nie widzą, wyczuwają ludzi za pomocą węchu. To czy ubierzemy się cali na czarno i czy na żółto nie gwarantuje nam, że nie spotkamy na swojej drodze kleszcza. Grunt, to pamiętać o tym, by nie dotykać gałęzi czy trawy, gdzie najprawdopodobniej czają się te małe pajęczaki.

Ubranie chroni przed kleszczami

kleszczeKolejny mit. Kleszcz niekoniecznie od razu wbija się w skórę. Musi znaleźć odpowiednie miejsce. Kleszcze lubują się w cienkiej skórze, dlatego wybierają często skórę za uszami, w pachwinach, pod biustem czy w okolicy pośladków. Kleszcz może przemieścić się po ubraniu, w poszukiwaniu odkrytej skóry, więc nawet długi rękaw nie chroni nas przed kontaktem z nim.

Katarzyna Antos