Mały alergik idzie w świat

Małe dzieci wyrastają z większości alergii w wieku 3-4 lat, więc jest spora szansa na to, że problem zniknie. Niestety, u niektórych maluchów alergia nie tylko zostaje, a jeszcze zmienia swoje oblicze. Takiemu ciekawskiemu, wszędobylskiemu dzieciakowi trudno jest wyjaśnić, dlaczego nie powinien dotykać, jeść czy brać do buzi niektórych przedmiotów.

Znajdź dobre przedszkole

Wiele mam boi się posyłać dzieci do przedszkola, gdyż obawiają się łatki nadopiekuńczej mamusi, kiedy zaczną wypytywać o jadłospis w przedszkolu. Wielokrotnie byłam świadkiem wręcz zażenowania młodej mamy, która wyciągała listę „rzeczy zakazanych”, które szkodzą jej dziecku.

Spieszę z wyjaśnieniem – owszem, jest dużo mam, które zasypują przedszkolanki szczegółowymi instrukcjami co do tego, jak ich Michaś może się bawić i co lubi zjeść. Takie zachowanie budzi niechęć, jednak nie spotkałam się z brakiem zrozumienia dla osoby, która przyszła z wynikami od lekarza, poświadczającymi alergię.

Mały alergik idzie w świat

Najlepiej zaopatrzyć się w kopię aktualnych wskazań lekarza – alergologa, która zostanie dołączona do teczki dziecka. Należy się upewnić, że w przedszkolu dziecko ma możliwość otrzymania alternatywnego posiłku, gdyby przygotowane śniadanie czy obiadek były szkodliwe.

Jeśli naprawdę nie ma innej możliwości, zawsze możesz przygotować dziecku posiłek w domu i przekazać go przedszkolance.

Pierwsze schody czyli alergik w szkole

O ile w przedszkolu Twoje dziecko nadal znajduje się niejako pod parasolem ochronnym, to w szkole czeka na nie prawdziwy sprawdzian. Jego rówieśnicy będą ciekawi alergii, może się zdarzyć, że dziecko będzie z jej powodu prześladowane – szczególnie, jeśli nie będzie potrafiło odpowiedzieć na pytania, co mu jest.

Podróż szkolną należy oczywiście zacząć od wizyty w szkole i rozmowy z nauczycielem prowadzącym w klasach 1-3. Ponownie z aktualnymi wynikami badań. Nie naciskaj, by nauczyciel poinformował uczniów o tym, że Twoje dziecko jest szczególne – to niepotrzebnie zwróci na nie uwagę. Najważniejsze, by nauczyciel mógł sprawnie zareagować, gdyby działo się coś niepokojącego.

Jeśli Twoje dziecko cierpi na alergię pokarmową, najważniejsze, żeby samo było świadome, czego nie może jeść. Jest bardzo mała szansa, że zostanie poczęstowane czymś, co mu zaszkodzi. Jeśli jednak się coś takiego zdarzy, zamiast powiedzieć, że nie może czegoś jeść, niech powie, że tego czegoś nie lubi, bo kiedy ostatnio coś takiego zjadł, był chory.

Zaproponuj dziecku, że następnego dnia może wziąć do szkoły jakiś dozwolony smakołyk, którym poczęstuje inne dzieci. W ten sposób uniknie społecznego wykluczenia i na pewno zyska paru przyjaciół.