Jak żyć w stylu eko

Jedno jest pewne, jeśli nie zmienimy swojej postawy, naszą planetę czeka zagłada. Produkujemy mnóstwo odpadów, pod którymi niebawem utoniemy. Na domiar złego emitujemy do atmosfery ogromne ilości dwutlenku węgla. Jak żyć w stylu eko?

Segreguj odpady

W całej Polsce zachęca się do segregacji odpadów. Osoby, które je dzielą, płacą mniej za wywóz śmieci niż osoby, które unikają tego obowiązku. Jednak to tylko teoria, prawdziwe życie pokazuje bowiem, że  wszyscy płacą tyle samo, bo liczy się deklaracja. Nikt nie sprawdza, kto z wielkiego bloku segreguje odpady, a kto wrzuca wszystko w jednym worze. Zachęcamy cię jednak od niemigania się od obowiązku i dzielenia odpadów, bo to naprawdę służy ochronie naszej planety. Nie wymaga to wbrew pozorom ogromnych nakładów czasu i energii. Jak segregacja wejdzie ci w krew, będzie się odbywała niemalże automatycznie.

Wyłączaj światło

Jeśli wychodzisz z pokoju, to wyłącz światło. Skoro nie przebywasz w jakimś pomieszczeniu, to po co ma się w nim palić żarówka. Nie dość, że przysłużysz się środowisku naturalnemu, to jeszcze zaoszczędzisz na rachunkach za prąd. Gdy naładujesz telefon lub laptopa, zawsze wyciągaj ładowarkę z gniazdka.

Oszczędzaj wodę

Gdy myjesz zęby, nie włączaj kranu. Umyj dokładnie zęby, wypluj pastę i wtedy przepłucz jamę ustną wodą nabraną do kubeczka. Dzięki temu zużyjesz jej mniej i tylko tyle, ile naprawdę potrzebujesz.  Szczoteczkę umyj pod strumieniem bieżącej wody, nie musisz jednak w tym celu odkręcać kranu na maksa.

Zrezygnuj ze zbędnego plastiku

Czy naprawdę musisz wkładać jeden pęczek rzodkiewki do worka? Czy nie możesz przykleić ceny zważonego arbuza na owoc zamiast na worek? Czy pojedynczą paprykę przed zważeniem trzeba wkładać do woreczka foliowego? Plastik jest czasem potrzebny, ale czasem można z niego zrezygnować lub zastąpić go papierem. Np. kanapkę do pracy możesz zapakować w papier śniadaniowy. Nie tylko produkujesz wówczas mniej świeci nieulegających biodegradacji, ale też jesz smaczniejsze kanapki, bo te zapakowane w papier po prostu smakują lepiej.

Kupuj ubrania z naturalnych tworzyw

Nie kupuj kolejnego podkoszulka z elastanu czy poliestru. Postaw na ubrania z naturalnych tworzyw – bawełny, lnu i wiskozy. Po pierwsze, one podlegają biodegradacji, a po drugie są dużo bardziej przewiewne i lepiej sprawdzają się podczas upałów, gdy łatwo można się przegrzać i odparzyć sobie ciało.

Nie produkuj niepotrzebnych śmieci

Nie kupuj kolejnego kremu do twarzy, gdy w domu masz ich już 5. Nie zużyjesz wszystkich, a część z nich wyląduje w koszu na śmieci.  Nie wyrzucaj sukienki tylko dlatego, że przestała być modna. Pamiętaj, że moda powraca i za kilka lat taka kreacja znowu będzie modna. Jeśli chcesz się pozbyć ubrań, oddaj je komuś lub odsprzedaj przez internet.

Przepocone ubrania pierz w trybie odświeżania

Nikt z nas nie lubi nosić przepoconych ubrań, nie ma nic złego w tym, że codziennie wrzucasz do kosza z brudną bielizną to, co miałaś na sobie.  Takich rzeczy nie ma jednak sensu prać przez 80 minut, lepiej wrzucić je na 20-minutową przepierkę. Pozbędziesz się przykrego zapachu, a pralka zużyje mniej wody.

Korzystajmy z rowerów, nóg i komunikacji miejskiej

Nie musisz wszędzie jeździć samochodem. To niezdrowe i szkodliwe dla środowiska. Zamiast produkować zbędne spaliny, przejdź się pieszo, skorzystaj z roweru lub wsiądź do komunikacji miejskiej. Gdyby Polacy nie jeździli pojedynczo do pracy, lecz zgadywali się ze znajomymi na podróż jednym samochodem, nie tylko powietrze byłoby czystsze, ale też uniknęlibyśmy korków.