Czy czeka nas zamknięcie cmentarzy

Dziś odnotowaliśmy kolejną rekordową liczbę zakażeń COVID-19. U 4280 osób badania diagnostyczne potwierdziły infekcję. Dramatyczna sytuacja w Polsce z powodu epidemii koronawirusa może zmusić rząd do podjęcia nadzwyczajnych działań. Więcej na ten temat dowiemy się podczas konferencji ministerstwa zdrowia i premiera zaplanowanej na godzinę 13:30. Czy czeka nas zamknięcie cmentarzy w Dniu Wszystkich Świętych?

Czy 1 listopada zostaną zamknięte cmentarze?

Minister zdrowia na razie zaprzecza, aby z powodu wzrostu liczby zakażeń 1 listopada miały zostać wprowadzone obostrzenia w poruszaniu się. Cmentarze też nie zostaną zamknięte. Minister zdrowia na razie zaleca, aby na nekropoliach tam, gdzie nie można zachować 1,5 metra odległości, wszyscy nosili maseczki, niezależnie od tego, w jakiej strefie będzie znajdował się wówczas ich powiat.

Czy Polacy chcą dodatkowych obostrzeń z powodu Święta Zmarłych?

Co ciekawe, 65% Polaków chciałoby, aby z okazji Dnia Wszystkich Świętych zostały wprowadzone dodatkowe obostrzenia. To stanowisko reprezentują też niektórzy samorządowcy, których martwi gwałtowny wzrost zakażeń.

Czy epidemiolodzy radzą zamknięcie cmentarzy 1 listopada?

Epidemiolodzy zalecają zamknięcie cmentarzy 1 listopada oraz zwracają się do duchownych, aby ci zalecili swoim wiernym odwiedzanie nekropolii na raty przez cały listopad. Miałoby to zapobiec tłumom na cmentarzach, które co roku są odnotowywane. Na każdej nekropolii istnieje jakieś wąskie gardło, chociażby bramy cmentarza, gdzie gromadzi się wiele osób usiłujących wejść oraz opuścić cmentarz.

Ile powiatów trafi do żółtej i czerwonej strefy?

Tym, z czym musimy się liczyć, to konieczność noszenia maseczek na świeżym powietrzu. Niestety, bardzo wiele powiatów jest dziś zagrożonych trafieniem do żółtej lub czerwonej strefy. Dotyczy to także powiatów z Opolszczyzny oraz województwa lubuskiego, w tych dwóch regionach odnotowuje się najmniej zakażeń. Mimo to jest ich na tyle dużo, że Opole, Nysa, Namysłów oraz Zielona Góra mogą od soboty stać się strefą żółtą lub czerwoną.

Niewykluczone też, że podczas dzisiejszej konferencji prasowej dowiemy się więcej o dodatkowych obostrzeniach, np. ograniczeniu imprez masowych, seansów w kinie czy zmniejszeniu liczby uczestników wesel. Wszystko jest tak naprawdę możliwe.

Skąd tyle nowych zakażeń koronawirusem w Polsce?

W samym Opolu nowe zakażenia pochodzą głównie ze szkół, jest ich jednak na tyle dużo, że miasto może od soboty stać się żółtą strefą. W innych miastach jest podobnie, powrót studentów na zajęcia stacjonarne, otwarcie szkół, do tego ludzka niefrasobliwość w centrach handlowych, gdzie coraz więcej osób nie nosi maseczek lub robi to w sposób nieprawidłowy. Duży problem stanowią też zakażenia wśród uczestników wesel, urodzin, styp etc. Do tego dochodzą jeszcze powroty z wakacyjnych wojaży, podróż samolotem etc. Wielu Polaków zrezygnowało z home office i wróciło do biur. W Warszawie panuje zwyczaj korzystania z open space, czyli sporą liczbę osób umieszcza się w jednym pomieszczeniu, w którym wszyscy pracują. Nie jest to dobre rozwiązanie w dobie pandemii koronawirusa.