Przemoc ekonomiczna po raz pierwszy została wyodrębniona przed 20 laty w USA. W Europie po raz pierwszy zajęto się tym problemem w 2012 roku. Czym jest przemoc ekonomiczna? Jak rozpoznać, że padłaś jej ofiarą?
Utrudnianie podjęcia pracy zawodowej przez partnera
Czasem przemoc ekonomiczna przyjmuje najgorszy z możliwych wariantów. Sprawca chce mieć pełną kontrolę nad ofiarą. Nie uda mu się to, dopóki będzie ona posiadała pewną niezależność finansową, którą da jej nawet słabo płatna praca. W związku z tym robi wszystko, aby pozostała ona osobą nieaktywną zawodową. Może domagać się urodzenia kolejnego dziecka, pozostaniu w domu z kilkuletnim synem czy córką. Może też zapewniać, że stać go na utrzymanie rodziny i jego ukochana nie musi pracować.
Odbieranie zarobionych pieniędzy
Niekiedy osoba, która pada ofiarą przemocy ekonomicznej, zarabia własne pieniądze, ale te są jej natychmiast odbierane przez partnera. On może je przepijać, wykorzystywać do spłacania własnych długów hazardowych lub zwyczajnie chować przed kobietą, mówiąc jej, że ona nie nadaje się do prowadzenia budżetu domowego.
Poniżanie partnerki z powodu braku pracy zawodowej
Niekiedy mężczyzna jawnie poniża partnerkę tylko dlatego, że obecnie nie pracuje. Mówi jej, że jest tak beznadziejna, nic nie umie zrobić, nic dziwnego, że żadna firma nie chce jej zatrudnić. Takie poniżanie odbija się negatywnie na psychice ofiary. Traci ona poczucie własnej wartości oraz dumę z posiadanych kompetencji. Zaczyna wątpić w siebie i to, czy nadaje się do jakiejkolwiek pracy.
Wyzywanie męża od nieudaczników ze względu na niskie zarobki
Niekiedy to kobieta jest sprawczynią przemocy ekonomicznej. Wypomina ona mężowi niskie zarobki i wyzywa go od nieudaczników. To także pozbawia go godności i poczucia własnej wartości. Niestety, niektóre kobiety uważają, że mężczyzna powinien zarabiać więcej od nich. Gdy same piastują wysokie stanowisko, nie jest to zadanie łatwe do zrealizowania.
Przemoc ekonomiczna to wydzielanie pieniędzy na wydatki i ich kontrolowanie
Niekiedy mężczyzna wydziela kobiecie każdą złotówkę i każe przynosić jej rachunki. Potrafi ją wyzwać tylko dlatego, że kupiła ziemniaki droższe o 30 groszy, zamiast pójść do supermarketu na końcu miasta. Musi ona prosić o pieniądze na chleb, papier toaletowy i podpaski. O zbytkach w postaci fryzjera czy nowej torebki nie ma nawet mowy.
Przemoc ekonomiczna to niewypłacanie alimentów w terminie
Formą przemocy ekonomicznej jest także uchylanie się od nałożonego przez sąd obowiązku alimentacyjnego. Mężczyzna nie łoży na swoje dziecko, przez co sytuacja finansowa, w jakiej wychowuje się jego syn czy córka, ulega gwałtownemu pogorszeniu. Matka z trudem wiąże koniec z końcem, a nierzetelny alimenciarz skutecznie ucieka przed komornikiem.
Przemoc ekonomiczna obejmuje także zakaz korzystania z dóbr wspólnych
Niekiedy rodzina ma na pozór wszystko, jednak żonie nie wolno ruszać luksusowego samochodu, korzystać z najnowszej klasy telewizora. To także jest przemoc ekonomiczna, z której mało kto zdaje sobie sprawę, bo trudno sobie wyobrazić, by tak zamożna rodzina miała tego typu problemy. Zazwyczaj przypisujemy ją osobom z marginesu społecznego, tymczasem dotykają wszystkich bez wyjątku.
Zaciąganie kredytu na małżonkę
Niekiedy kobieta musi spłacać ogromne długi swojego męża, który pije i nałogowo odwiedza kasyno. Aby mieć na to środki finansowe zaciąga na partnerkę kolejne kredyty. Gdy ta odkrywa, w jak trudnej sytuacji się znajduje, bardzo często jest za późno na jakąkolwiek reakcję.
