Aleksytymia to nie jednostka chorobowa, lecz pewien syndrom. Osoby nią dotknięte cierpią na analfabetyzm emocjonalny. W praktyce oznacza to, iż nie potrafią nazywać swoich uczuć. Bardzo często w ogóle nie mają z nimi kontaktu. Jak rodzi się aleksytymia?
Czym jest analfabetyzm emocjonalny?
Osoba, która cierpi na aleksytymię, nie ma dostępu do swoich emocji i nie potrafi ich nazywać. Gdy czuje dreszcz, nie myśli o strachu czy podnieceniu, lecz powiewie chłodu. Taki człowiek nie zdaje sobie sprawy, że ciało reaguje na określone emocje, a te rodzą się pod wpływem czynników zewnętrznych i nabytych wcześniej doświadczeń. Osoba, która cierpi na aleksytymię, często czuje wściekłość, ale nie wie, o co jej dokładnie chodzi. Taki człowiek może też czuć smutek, borykać się z przygnębieniem, ale on również nie wie, skąd pochodzi to uczucie. Aleksytymia sprawia, że osoba nią dotknięta płacze, ale nie jest w stanie tego uzasadnić, nazwać targających nią emocji.
Przyczyny aleksytymii
Odczuwać i nazywać emocje uczymy się już jako małe dzieci. Niestety, nie wszyscy mają szczęście dorastać w dobrych i kochających rodzinach. Niektórzy wychowują się w chłodzie emocjonalnym, inni pod bacznym okiem nadopiekuńczego rodzica. Obie sytuacje, choć skrajnie odmienne, nie są dobre dla rozwoju emocjonalnego dziecka. Aleksytymia u osób chowanych w chłodzie emocjonalnym wynika z faktu, że taki człowiek nigdy nie został oswojony z emocjami. Nie przyznawano mu do nich prawa. Nikt nie interesował się jego uczuciami i nie rozwinął naturalnej zdolności zarządzania nimi. Natomiast nadopiekuńczy rodzic odsuwa od dziecka wszelkie przeszkody, przez co nie ma ono szans przeżyć trudnych chwil i skonfrontować się z nieprzyjemnymi emocjami. Brak treningu sprawia, iż taki człowiek nie radzi sobie z uczuciami. Nie potrafi ich nazywać.
Aleksytymia uniemożliwia tworzenie związków
Analfabetyzm emocjonalny sprawia, że człowiek nie potrafi wchodzi w dobre relacje z innymi ludźmi. Nie rozumie swoich uczuć, nie można więc od niego oczekiwać empatii i zrozumienia. Aleksytymia uniemożliwia nie tylko stworzenie udanego związku, ale też nawiązanie prawdziwej przyjaźni. Niektóre osoby dotknięte tym syndromem starają się zafałszować rzeczywistość, wcielając w swoje życie reakcje podpatrzone u innych. Chcą w ten sposób jakoś dostosować się do społeczeństwa, ale nie idzie to w parze ze zrozumieniem emocji swoich i innych ludzi.
Analfabetyzm emocjonalny zwiększa ryzyko depresji
Osoby, które nie mają kontaktu ze swoimi uczuciami, nie tylko gorzej radzą sobie w relacjach międzyludzkich, ale też istnieje u nich wyższe ryzyko wystąpienia depresji. Wypieranie trudnych emocji nie sprawia, że one znikają. Po prostu stopniowo niszczą nas od środka, pozbawiając nas radości życia i prowokując depresję. Wiele osób cierpiących na analfabetyzm emocjonalny ucieka przed trudnymi uczuciami w alkohol, narkotyki lub seks. Prowadzi to do rozwoju uzależnień. Osoba dotknięta aleksytymią zazwyczaj zwraca się z prośbą o pomoc do psychologa z powodu nałogu, nie zaś trudności z odczuwaniem emocji.