Życie z astmą, alergią i psem

Astma i alergia do dzisiaj są bardzo często traktowane jako równoległe choroby. Coraz więcej jest dziś dzieci, u których stwierdza się występowanie różnego rodzaju uczuleń. Leczenie alergii opiera się głównie na profilaktyce, czyli wspieraniu systemu immunologicznego w obniżaniu reakcji alergicznych: katar, wysypka, łzawienie oczu, czy astma.

Najpierw dobrze zdiagnozuj alergię

Dobrym rozwiązaniem jest też odczulanie dziecka przed okresem jego dojrzewania. Daje to bardzo dobre rezultaty. W wielu przypadkach całkowicie odwrażliwia organizm na kontakt z danym alergenem.

W przypadku stwierdzenia alergii lub astmy, lekarze często przepisują bardzo silne leki wziewne (inhalatory) i duże dawki leków przeciwhistaminowych, co ma swój skutek uboczny w postaci osłabienia swoistej odporności organizmu.

Doprowadzić to może w dorosłym życiu do częstszych zapaleń górnych dróg oddechowych oraz do pojawiania się nowych czynników wywołujących alergie. Infekcje dróg oddechowych, astma, alergie, każda z tych chorób ma inne, odrębne bezpośrednie i pośrednie przyczyny. To ważne, żeby poznać różnice pomiędzy nimi i zdobyć wiedzę, jak radzić sobie i zdrowo funkcjonować w codziennym życiu.

Życie z astmą, alergią i psem

Sprawdź, czy to faktycznie wina zwierzęcia

Alergie zwierzęce od zawsze budziły wiele niejasności, nadal wiele osób żyje w przekonaniu, że kontakt z sierścią psa lub kota wywołuje reakcję alergiczną lub astmę. Zdarza się, że osoby, które decydują się na kupno psa lub kota, w momencie pojawienia się objawów alergii rezygnują z konsultacji z alergologiem i sami podejmują decyzję o oddaniu zwierzątka.

Trafia ono w najlepszym przypadku do znajomych, ale najczęściej zasila i tak już przepełnione schroniska. Badania naukowe dotyczące reakcji alergicznych występujących w kontaktach z psami nie dają jednoznacznej odpowiedzi, czy istnieje idealny pies dla alergika.

Rodzice obciążeni genetycznie alergią często chronią swoje nowonarodzone dziecko przed kontaktem z psem, myśląc że w ten sposób zwiększą bezpieczeństwo i poprawią komfort życia dziecka. Okazuje się, że jest dokładnie odwrotnie.