alergia-na-pylki-traw

Uczulenie na pyłki występuje sezonowo. Kiedy kończy się alergia na pyłki traw?

Kalendarz pyleń czyli niezbędnik alergika

Kalendarz pyleń powstał z myślą o osobach uczulonych. Nie znajdziemy w nim dat imienin ale inne, cenne informacje. Taki rozkład zawiera wiadomości na temat konkretnych traw i innych roślin, wraz z ich miesięcznym okresem pyleń. Z kalendarzu pylenia możemy odczytać kiedy występuje największe stężenie danych pyłków. Każda osoba uczulona na alergeny wziewne powinna śledzić kalendarz pylenia, co pozwala przygotować się na nasilone objawy alergii. Najgorszym okresem dla uczulonych jest sezon wiosenno-letni. Wtedy ilość pyłków w powietrzu jest największa. Spędzamy też najwięcej czasu na świeżym powietrzu, więc jesteśmy bardziej narażeni na wszelkie alergeny, które się w nim znajdują.

Pyłki traw – wróg alergika

Trawy to rośliny zielne, których w Polsce występuje około 10 tysięcy gatunków. Te rośliny są wiatropylne, więc rozprzestrzeniają się bez problemu. Znajdziemy je w parkach, na łąkach i polach. Ich pyłki fruwają w powietrzu, więc z łatwością mogą zostać przeniesione w różne miejsca. Do traw zalicza się także zboża uprawne takie jak pszenica, kukurydza czy trzcina cukrowa.

Kiedy kończy się alergia na pyłki traw?

pylki-traw

Wrzesień jest ostatnim miesiącem w kalendarzu pylenia, gdzie możemy zaobserwować pylenie roślin. Wraz z początkiem jesieni następuje lżejszy dla alergików okres, w którym objawy alergii na pyłki traw mogą być zdecydowanie słabsze niż latem. Według kalendarza, pyłki traw osiągają średnie stężenie w pierwszej połowie września, a w drugiej już niskie. We wrześniu pylą trawy, komosa, babka, pokrzywa oraz ambrozja. Październik i listopad to miesiące, w których rośliny praktycznie już nie pylą. Możemy zaobserwować ewentualnie pułki bylicy i nawłoci, ale ich ilość w powietrzu jest wtedy tak niska, że nie stanowią one zagrożenia. Uczulają jedynie grzyby i pleśnie. Zima jest zaś porą roku, gdzie alergia na pyłki traw się nie objawia. Na ten czas z pewnością czekają ci, którzy mają już dość ciągłego kichania i łzawienia oczu. Alergicy będą więc mogli odetchnąć z ulgą.

Wraz z nadejściem jesieni, kończy się alergia na pyłki traw. Po pełnym alergenów lecie, przychodzi czas, kiedy objawy uczuleń przestają być bardzo uciążliwe. Nie zmienia to faktu, że alergia nie mija. Możemy jedynie cieszyć się z tego, że mamy chwilę bez ciągłego sięgania po chusteczki czy leki przeciwalergiczne.