alergik

Lekcje wuefu nie wszystkim kojarzą się z beztroskim bieganiem za piłką na szkolnym boisku. Dla osób uczulonych to zajęcia, które wymagają odpowiedniej wiedzy i warunków do ćwiczeń. Alergia wcale nie zwalnia z tego typu zajęć ale alergik na lekcjach wuefu powinien pamiętać o kilku ważnych kwestiach.

Alergia – problem uczniów i szkoły

Alergia nie jest tylko problemem osoby uczulonej. Środowisko w którym żyjemy oraz jego społeczność powinna mieć świadomość na temat alergii, jej przyczyn i objawów. Nauczyciele często nie mają pojęcia jak zareagować w sytuacji nagłego ataku alergii. Taka wiedza to podstawa, która pozwala na udzielenie pomocy oraz poczucie komfortu i bezpieczeństwa ucznia. Szkoła powinna zadbać o właściwe warunki, sprzyjające zdrowiu. Rzeczywistość nie przedstawia się jednak kolorowo.

Alergik na lekcjach wuefu

Alergik na lekcjach wuefu jest narażony na działanie różnych czynników, które mogą nasilać objawy alergii. Problem dotyczy osób uczulonych na pyłki roślin, roztocza kurzu oraz chorych na atopowe zapalenie skóry i inne alergie skórne. Sale gimnastyczne dalekie są od ideału. Zdarza się, że nie są odpowiednio posprzątane czy wietrzone. Sprzęt sportowy również może mieć już swoje lata. Zakurzone piłki czy materace to prawdziwe siedlisko kurzu, dlatego wchodząc na salę alergicy mogą zacząć kichać czy kaszleć. To również stwarza ryzyko ataków astmy. Astma należy do chorób układu oddechowego i może być efektem alergii wziewnej. W sytuacji wysiłku fizycznego także mogą pojawić się duszności. W połączeniu z alergenami tworzy się mieszanka, zagrażającą zdrowiu. Jeśli chodzi o skórę, to nie pozostaje ona bez znaczenia na zajęciach wuefu. Ćwicząc doznajemy rożnych otarć i urazów. Podczas wysiłku nasze ciało wydziela pot, który łączy się z brudem ze sprzętu i parkietu sali sportowej. Takie czynniki wpływają na stan skóry alergicznej i mogą nasilać objawy choroby jaką jest atopowe zapalenie skóry. Problem z alergią pojawia się także podczas ćwiczeń na powietrzu. W okresie wiosenno-letnim stężenie pyłków jest największe, a co za tym idzie, objawy alergii dokuczają wtedy jak nigdy. Zamiast więc czerpać radość z gry w piłkę, uczuleni mogą borykać się z zapaleniem spojówek czy uporczywym katarem.

Rozwiązania problemu alergika na lekcjach wuefu

Najlepszym rozwiązaniem dla alergików byłby nowoczesne sale sportowe, w pełni klimatyzowane i dokładnie sprzątane. Nie ma możliwości, żeby po każdej klasie sprzątaczki zajęły się salą gimnastyczną, ale dzięki antyalergicznym parkietom czy farbom można zniwelować ilość alergenów takich jak roztocza kurzu. Sprzęt sportowy w postaci piłek, szarf czy innych przedmiotów również powinien być regularnie czyszczony. Tymczasem w szkołach zalegają piłki, które już dawno powinny wylądować w koszu. Alergik może przynieść na zajęcia swój sprzęt, jeśli nauczyciel wyrazi na to zgodę. Wtedy bez obaw będzie można rozegrać mecz na szkolnym boisku. Przy klimatyzowanych salach, alergicy mogli odbywać lekcje wuefu w budynku, nawet w porze letniej. Niezwykle ważną kwestią jest poinformowanie wuefisty o alergii. Nauczyciel znając objawy choroby będzie mógł zareagować, jeśli uczeń dozna ataku astmy czy innych oznak alergii. Jeśli uczeń musi brać leki antyalergiczne, niech również powie o tym wychowawcy. Takie szczegóły mogą uratować życie. W kryzysowej sytuacji pomoc przyjdzie na czas. Skórne symptomy alergii wzmaga stres, więc zajęcia wuefu powinny odbywać się w miłej i przyjaznej atmosferze. Nie ma mowy o krzykach nauczyciela czy napiętej atmosferze. Dodatkowym plusem dla uczulonych byłyby prysznice w każdej placówce szkolnej i czas, aby po zajęciach sportowych móc z nich skorzystać.

Lekcje wychowania fizycznego odbywają się aby wzmocnić kondycję fizyczną uczniów i nauczyć ich zdrowego stylu życia. Aktywność ma ogromne znaczenie w życiu uczniów, także alergików. Zajęcia sportowe są jak najbardziej wskazane, również dla alergika. Wystarczy, że uczeń będzie ćwiczył w odpowiednich warunkach. Miejmy więc nadzieję, że sytuacja w polskich szkołach nieco się poprawi a nasze dzieci z alergią czy bez, będą miały godne i bezpieczne warunki lekcyjne.

Katarzyna Antos