alergie sezonowe

Alergie sezonowe wydają się nam związane z wiosną i latem, gdy trawy i drzewa rozpoczynają swoje pylenie. Mamy nadzieję, że odpoczniemy od przykrych objawów uczulenia na pyłki jesienią, gdy przyroda powoli przygotowuje się do zimowej stagnacji. Niestety, październik także nie jest miesiącem sprzyjającym alergikom. Niektóre czynniki, takie jak kurz czy sierść zwierząt, uczulają nas przez cały rok. Inne pojawiają się właśnie w okresie jesiennym. Co uczula w październiku?

Alergia na pyłki wynika z niewłaściwej reakcji naszego układu odpornościowego. Uznaje on antygeny obecne w pyłku za groźne patogeny i wytacza przeciwko nim ciężkie działa. Alergeny roślinne rozpoznawane są przez swoiste przeciwciała IgE, które zapoczątkowują stan zapalny. Pojawiają się wtedy przykre objawy: alergiczny nieżyt nosa, zapalenie spojówek, kaszel czy duszności. Najlepszym sposobem na uniknięcie ich jest ograniczenie kontaktu z alergenem. Warto więc wiedzieć, co uczula nas w październiku.

Alergie sezonowe – czym są?

Alergia polega na niewłaściwej, nadgorliwej reakcji naszego układu odpornościowego na alergen. W wyniku styczności z czynnikiem uczulającym przeciwciała IgE zapoczątkowują szereg reakcji, które prowadzą do powstania stanu zapalnego. Ich działanie polega głównie na aktywowaniu komórek tucznych, które wydzielają prozapalną histaminę. Alergie sezonowe pojawiają się czasowo, tylko w okresie, gdy dany alergen jest obecny w naszym otoczeniu. Dotyczą najczęściej pyłków roślin lub zarodników grzybów. Drzewa, trawy i chwasty kwitną w określonych miesiącach. W  tym czasie w powietrzu aż roi się od ich pyłków. Uczulenie ujawnia się najczęściej między 10. a 20. rokiem życia. Jego objawy zazwyczaj są silniejsze niż w przypadku alergii całorocznych.

Objawy alergii sezonowej

Alergia sezonowa wywołuje szereg nieprzyjemnych i utrudniających funkcjonowanie objawów. Wydzielana przez komórki tuczne histamina pobudza nerwy czuciowe, powodując napady kichania. Alergik może skarżyć się również na katar sienny, czyli wodnistą wydzielinę z nosa. Nos jest dodatkowo obrzęknięty i dokuczliwie swędzi. W czasie intensywnego pylenia roślin rozwija się również alergiczne zapalenie spojówek lub astma pyłkowa. Napad astmy charakteryzuje się dusznościami, uczuciem ścisku w klatce piersiowej i suchym kaszlem. Pyłki traw czy drzew lub zarodniki grzybów mogą wywoływać także reakcje skórne. Pokrzywka, obrzęk naczynioruchowy czy wysypka u alergika nie należą do rzadkości.

Co pyli w październiku?

alergia na pyłki

Niestety, jesień nie jest wolna od alergenów unoszących się w powietrzu. W październiku uczulenie wywoływane często jest przez zarodniki grzybów mikrosporowych, czyli pleśniowych. Występują one najczęściej w glebie. Ich namnażaniu sprzyja wysoka wilgotność powietrza, dlatego deszczowe, jesienne miesiące są dla nich bardzo korzystne. Grzyby z rodzaju Cladosporium intensywnie pylą na początku października na północno-wschodnim, południowym i południowo-zachodnim obszarze Polski. W pozostałych częściach kraju większe stężenie w powietrzu mają zarodniki pleśni z rodzaju Alternaria. Objawy uczulenia na nie mogą się utrzymywać u nas aż do listopada.

Ambrozja – roślina pyląca na jesień

Ambrozja to niepozorna roślina należąca do rodziny astrowatych. Jej zasięg występowania wciąż się zwiększa, co stanowi niepokojącą wieść dla uczulonych na nią osób. Roślina ta pyli właśnie na jesień. W październiku objawy alergii mogą dotykać uczuleniowców z środkowej części województwa zachodnio-pomorskiego oraz województw: łódzkiego, małopolskiego, śląskiego i podkarpackiego. Tam roślina pyli w pierwszej dekadzie miesiąca. Do 20 października pyłki ambrozji są obecne w powietrzu w województwach: opolskim, lubuskim i dolnośląskim. Pamiętajmy, że w poszczególnych latach okresy pylenia poszczególnych roślin mogą się nieco przesuwać. Warto więc na bieżąco śledzić aktualne komunikaty dla alergików.

Nasilenie objawów alergii całorocznych

Alergie sezonowe nie są jedyną zmorą uczuleniowców w październiku. Na jesień nasilają się również objawy alergii całorocznych. Ze względu na niską temperaturę chętniej przebywamy w domu, włączamy ogrzewanie i nie wietrzymy mieszkań. Wysoka temperatura i duża wilgotność powietrza, na przykład w piwnicy czy łazience, służą grzybom wewnątrzdomowym i roztoczom. Zarodniki grzybów z rodzaju Aspergillus i Penicillium często wywołują uczulenie u nadwrażliwych osób. Do tego są obecne w kurzu domowym. Ze względu na ryzyko zaostrzenia symptomów uczulenia na jesień, nie zapominajmy o wietrzeniu mieszkań. Warto także utrzymywać w domu czystość oraz często prać pościel czy narzuty gromadzące kurz. Temperatura powietrza w mieszkaniu nie powinna przekraczać 20°C. Dzięki temu ograniczymy namnażanie szkodliwych mikroorganizmów, co poskutkuje łagodniejszym przebiegiem alergii.

Karolina Solga